Skoczek obecnie przebywa w jednej z krakowskich klinik. Dziś natomiast pojawiły się informacje, że prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniające okoliczności wypadku. Zbigniew Bocheński z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu dementuje te informacje. Jak mówi decyzje o wszczęciu postępowania prokuratura podejmie dopiero po zabezpieczeniu śladów.
Zdaniem Zbigniewa Bocheńskiego ponieważ po wypadku czeskiego zawodnika kontynuowano zawody to na pewno część dowodów została bezpowrotnie zniszczona.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.