Kofi Annan, który odwiedził syryjskich uchodźców w Turcji, zaapelował do syryjskich władz oraz do opozycyjnych bojówek o natychmiastowe zakończenie walk. Przypomniał też, że według planu całkowite zaprzestanie przemocy ma nastąpić do czwartku rano. "Myślę, że jest za wcześnie, by oceniać, czy plan pokojowy odniósł sukces czy porażkę. Plan wciąż jest na stole, a wszyscy walczymy o jego wejście w życie" - powiedział Annan.
Minister spraw zagranicznych Syrii Walid Muallem poinformował dzisiaj, że rozpoczęto już wycofywanie wojsk z ulic niektórych miast. Tej informacji nie można jednak niezależnie zweryfikować, bo w Syrii nie ma zagranicznych dziennikarzy. Szef syryjskiego MSZ gości dzisiaj z wizytą w Moskwie. To właśnie Rosja uznawana jest przez społeczność międzynarodową za jedno z niewielu państw, które ma jeszcze wpływ na decyzje podejmowane przez prezydenta Syrii Baszara al-Assada.
ONZ ocenia, że od początku konfliktu w Syrii zginęło co najmniej 9 tysięcy osób.
IAR