Kupując akcje PZU, Eureko zobowiązało się, że przez siedem lat jego przedstawiciele będą głosować przeciwko podjęciu jakiejkolwiek uchwały, mającej na celu zmianę nazwy firmy Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA. Sankcją za złamanie tych zobowiązań byłaby nałożona na inwestora kara umowna wynosząca 100 procent aktywów PZU SA, czyli niemal 40 miliardów złotych.
Tygodnik pisze, że program dotyczący modelu ładu korporacyjnego w Grupie PZU był próbą osłabienia wpływu skarbu państwa na zarządzanie spółką. We "Wprost" czytamy, że 29 października, na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy PZU przedstawiciele Eureko głosowali za przeniesieniem całego portfela ubezpieczeń z PZU SA do utworzonej spółki PZU Majątek SA. Tym samym przedstawiciele Eureko mogli złamać umowę prywatyzacyjną, bo po przeniesieniu portfela ubezpieczeń pierwsza spółka - Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA utraci prawo do posługiwania się nazwą "zakład ubezpieczeń". Więcej na ten temat w tygodniku "Wprost".
Wprost/km/pul
