Zakończenie prac nad nowym traktatem UE, pogłębienie stosunków Unii Europejskiej z Brazylią i krajami Afryki, sprawy gospodarcze - to główne priorytety Portugalii, która od 1 lipca przewodzi pracom Unii w tym półroczu.
Ambasador Portugalii Jose Duarte Sequeira e Serpa przedstawił je na środowym posiedzeniu sejmowej komisji ds. UE. Jak podkreślił, w pracach nad ostateczną wersją tekstu nowego traktatu, który zastąpić ma eurokonstytucję, Portugalia będzie kierować się zasadami "równości państw członkowskich", "spójności i solidarności".
Mandat do prac Konferencji Międzyrządowej, która będzie pracować nad traktatem, został przyjęty na czerwcowym szczycie w Brukseli. 23 lipca odbędzie się pierwsze posiedzenie Konferencji.
"Jeśli wszyscy będziemy myśleć o wspólnym interesie i unikać sytuacji, które mogą blokować prace, to uda nam się osiągnąć kompromis" - mówił Serpa.
Portugalia - powiedział ambasador - chce także, by w 2008 roku (gdy Unii przewodzić będzie Słowenia) rozpoczął się nowy cykl przeglądu rezultatów adaptacji założeń strategii lizbońskiej do krajowych gospodarek. W tym roku ma zostać przygotowana agenda tego przeglądu; będzie się ona dzielić na kwestie gospodarcze, społeczne i środowiskowe.
Strategia, przedstawiona w 2000 roku, miała na celu uczynienie z UE najbardziej konkurencyjnej gospodarki na świecie do 2010 roku.
Lizbonie zależy też na rozwiązaniu kwestii fali imigracji z krajów spoza Europy.
Jak mówił Serpa, z jednej strony oznacza to stworzenie odpowiednich instrumentów ułatwiających adaptację migrantów w krajach UE. Z drugiej - dodał - chodzi o pogłębienie relacji z krajami Afryki i państwami basenu Morza Śródziemnego, które otwierają drogę do Europy. "Jeżeli w tych państwach będzie żyło się lepiej, to ilość osób poszukujących lepszego życia w naturalny sposób się zmniejszy" - dodał.
Ambasador mógł pochwalić się już jednym z sukcesów prezydencji. W środę w Lizbonie rozpoczął się pierwszy w historii szczyt UE- Brazylia. "To nasz ważny pośrednik w obu Amerykach" - podkreślił Serpa.
Uspokajał, że Portugalia nie zapomni o wschodniej Europie. Rosję nazwał "ważnym partnerem UE" i zapewnił, że nie będzie dyskryminowania krajów ze Wschodu w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej.
"Mam nadzieję, że doprowadzimy ten statek do bezpiecznego portu" - zakończył. "Sukces Portugalii będzie sukcesem nas wszystkich" - odpowiedział szef komisji Karol Karski (PiS). (PAP)
och/ ura/ jra/
