Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bez porozumienia po rozmowach kardiologów z dyrektorem gorzowskiego szpitala

0
Podziel się:

We wtorek byli kardiolodzy ze Szpitala
Wojewódzkiego w Gorzowie nie doszli do porozumienia z dyrektorem
lecznicy. Dla pacjentów oznacza to, że w szpitalu nadal nie
funkcjonuje oddział kardiologii. W ubiegłym tygodniu lekarze tego
oddziału, nie godząc się na obniżenie im płac, złożyli
wypowiedzenia.

*We wtorek byli kardiolodzy ze Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie nie doszli do porozumienia z dyrektorem lecznicy. Dla pacjentów oznacza to, że w szpitalu nadal nie funkcjonuje oddział kardiologii. W ubiegłym tygodniu lekarze tego oddziału, nie godząc się na obniżenie im płac, złożyli wypowiedzenia. *

Szef szpitala zaproponował we wtorek lekarzom, by kilku z nich pracowało w poradni kardiologicznej, a innym zatrudnienie w oddziałach wewnętrznych szpitala. Reaktywacji oddziału kardiologii nie wykluczył, jednak jego zdaniem wymaga to więcej czasu.

Tomasz Myczka, były p.o. ordynatora oddziału kardiologii powiedział dziennikarzom, że propozycja była nie do przyjęcia. "Proponuje się, aby kilku lekarzy pracowało na innych oddziałach, to automatycznie jest rozbicie zespołu, bo minimalna liczba osób potrzebnych do funkcjonowaniu tego oddziału z takim zakresem świadczeń, jaki wykonywał, to jest 10Ś12 osób" - powiedział Myczka.

P.o. dyrektora szpitala Wojciech Martula uznał za możliwe odtworzenie oddziału kardiologii, podkreślił też, że nie zamierza dyskryminować lekarzy, którzy zrezygnowali z pracy. Dodał jednak, że musi to być uregulowane prawnie, tak by nie znalazł się w podobnej sytuacji jak w ub. tygodniu, kiedy lekarze odeszli od łóżek.

"Kwestia odtworzenia oddziału kardiologii jest kwestią najbliższych tygodni i wymaga spokojnych negocjacji" - wyjaśnił Martula.

Konflikt lekarzy z dyrekcją szpitala trwa od ubiegłego tygodnia. Dwunastu lekarzy z oddziału kardiologii złożyło wówczas wypowiedzenia, a powodem była wysokość ich wynagrodzenia. Kardiolodzy jesienią ub. roku wynegocjowali podwyżki z poprzednim dyrektorem, które nowy szef lecznicy uznał za bezprawne i zbyt wysokie w obliczu trudnej sytuacji finansowej szpitala.

Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. zalicza się do najbardziej zadłużonych w kraju. Jego dług sięga ok. 300 mln zł.

Wicemarszałek woj. lubuskiego Elżbieta Płonka w rozmowie z PAP powiedziała, że pomimo odejścia z pracy 12 lekarzy i zamknięcia oddziału kardiologii Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie, bezpieczeństwo kardiologiczne na północy woj. lubuskiego jest zapewnione. (PAP)

mmd/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)