Prezydent Alaksandr Łukaszenka zapowiedział, że od 1 stycznia Białoruś nie będzie już walczyła z przenikaniem nielegalnych imigrantów przez granicę Unii Europejskiej.
"Około 100 tys. nielegalnych (imigrantów) znajduje się na naszym terytorium i chce trafić do Europy. A my ich tu łapiemy. Od 1 stycznia tego już nie będzie, nikogo tu nie będziemy łapać i niech oni (w Europie) sami sobie łapią" - oświadczył podczas wizyty w Żłobinie (wschodnia Białoruś).
Prezydent zapewnił, że "odnosi się ze spokojem" do wykluczenia Białorusi przez UE z systemu preferencji handlowych w ramach sankcji ekonomicznych. Według niego przyczyną decyzji UE była konkurencja.
"Dziś trwa konkurencja i oni jej nie wytrzymali" - ocenił Łukaszenka.
UE nałożyła na Mińsk sankcje za łamanie praw pracowniczych. Białoruś jako pierwszy w historii kraj europejski została wykluczona z Powszechnego Systemu Preferencji Handlowych (ang. GSP). System dotyczy przede wszystkim wartego około 400 mln euro rocznie handlu tekstyliami, surowcami i drewnem. (PAP)
kar/ ap/
int.
