Komentując przyjęcie w środę przez niemiecki rząd projektu ustawy o stworzeniu w Berlinie centrum poświęconego przymusowym wysiedleniom (zwanego Widocznym Znakiem), rzeczniczka czeskiego rządu oświadczyła, iż jest to sprawa wewnętrzna Niemiec.
"Dzisiejsza końcowa decyzja niemieckiego rządu niczego nie zmienia w czeskim stanowisku w tej kwestii. Z punktu widzenia Republiki Czeskiej chodzi o sprawy wewnątrzniemieckie, o sposób uporania się z własną przeszłością. Działania te w żaden sposób nie dotyczą stosunków czesko-niemieckich" - powiedziała agencji CTK rzeczniczka Jana Bartoszova.
Przyszła niemiecka ustawa ma powołać fundację "Niemieckie Muzeum Historyczne". Pod jej auspicjami powstanie niesamodzielna fundacja "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", zwana roboczo Widocznym Znakiem.
Rzecznik rządu niemieckiego Ulrich Wilhelm powiedział na konferencji prasowej, że na środowym posiedzeniu gabinetu nie zajmowano się kwestią personalnego składu kuratorium przyszłej fundacji.
Polska i współrządząca w Niemczech SPD są przeciwne ewentualnemu udziałowi szefowej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach we władzach fundacji. (PAP)
dmi/ mc/
5819 arch.