Tymczasowy premier Mirek Topolanek z konserwatywnej ODS chce do czwartku przedstawić prezydentowi Vaclavowi Klausowi skład nowego czeskiego rządu, do którego poza ludźmi z jego Obywatelskiej Partii Demokratycznej weszliby ludowcy (chadecy) i Zieloni.
Przywódca ODS, który wypowiedział się w niedzielę w czeskiej telewizji publicznej, uważa, że jego rząd mógłby uzyskać wotum zaufania parlamentu do połowy stycznia.
Problem w tym, że konserwatywna ODS nie ma w czeskiej Izbie Poselskiej nawet przy poparciu ludowców i Zielonych zapewnionej większości i może w najlepszym wypadku liczyć na pojedyncze głosy posłów, którzy wystąpili z klubu jej największego rywala - partii socjaldemokratycznej.
Czechy pozostają bez stałego rządu od wyborów parlamentarnych z połowy czerwca, wygranych przez konserwatystów, ale z tak niewielką przewagą nad socjaldemokratami, że nie mogą samodzielnie utworzyć gabinetu, a wszelkie dotychczasowe próby powołania rządu koalicyjnego zakończyły się fiaskiem, torpedowane konsekwentnie przez socjaldemokratów b. premiera Jirzego Paroubka.(PAP)
kan/
2311 arch.
