*We Wrocławiu zapowiada się wyborczy pojedynek znanych w mieście polityków z PO i PiS: Bogdana Zdrojewskiego z Kazimierzem Michałem Ujazdowskim. Ciekawa będzie też rywalizacja, w okręgu legnicko-jeleniogórskim, między Grzegorzem Schetyną (PO), Adamem Lipińskim (PiS) i Jerzym Szmajdzińskim (LiD). *
W poprzednich wyborach Zdrojewski, wieloletni prezydent Wrocławia, który zdobył uznanie mieszkańców zwłaszcza w czasie powodzi w 1997 r. zdobył prawie 74 tys. - najwięcej w tym mieście. Drugie miejsce pod względem liczby głosów zdobył obecny minister kultury Kazimierz Ujazdowski, na którego zagłosowało ponad 46 tys. wyborców.
Z kolei w okręgu legnicko-jeleniogórskim w 2005 r. zdecydowaną przewagę uzyskał polityk Sojuszu Jerzy Szmajdziński (ponad 20 tys. głosów). Na wiceprezesa PiS Adama Lipińskiego głosowało 17.857 osób, na sekretarza generalnego PO Grzegorza Schetynę - 14.978.
W nadchodzących wyborach z pozostałych ugrupowań z numerem jeden do Sejmu z Wrocławia wystartują: z LiD - Janusz Krasoń (poseł SLD), z LPR - wicemarszałek Sejmu obecnej kadencji Janusz Dobrosz, z Samoobrony - poseł Jerzy Żyszkiewicz, z PSL - Tadeusz Drab, wicemarszałek woj. dolnośląskiego.
W Wałbrzychu pierwsze miejsce na liście PO do Sejmu otrzymał poseł Zbigniew Chlebowski, z PiS - prawdopodobnie obecny poseł Waldemar Wiązowski, z LPR - Paweł Zanin, wałbrzyski działacz partii, z LiD - przewodniczący rady politycznej Partii Demokratycznej - Jan Lityński; z PSL Ryszard Niebieszczański, wójt gminy Kłodzko.
Jednak jak dowiedziała się PAP w biurach prasowych poszczególnych partii tylko Platforma Obywatelska i PSL są pewne swoich kandydatów. Pozostałe ugrupowania jeszcze się zastanawiają kogo wystawić na pierwszym miejscu z Wałbrzycha.
Większość ugrupowań nie wie jeszcze kto miałby startować z drugiego miejsca. Tylko PO rozdała już miejsca na listach.
Na drugim miejscu we wrocławskim okręgu na liście Platformy znalazł się obecny marszałek woj. dolnośląskiego Andrzej Łoś, który powiedział, że zdecydował się na start po apelu szefa PO Donalda Tuska.
"Bardzo lubię pracę w samorządzie, ale ciągle zbyt wiele zależy od rządu. Od lat widzę bariery w samorządzie stwarzane przez administrację rządową. Ponadto marzę o tym, żeby odsunąć PiS od władzy i dlatego zdecydowałem się na start w wyborach" -powiedział Łoś.
Kolejne miejsca na wrocławskiej liście PO do Sejmu zajmą m.in. b. samorządowiec, obecnie poseł PO Sławomir Piechota i b. prezydent Wrocławia, obecnie poseł PO, Stanisław Huskowski. Na liście do Senatu znajdzie się m.in. b. prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres.
LPR do Sejmu z "dwójką" chce wystawić Macieja Bojanowskiego z UPR. Do Senatu - Piotra Chmurzyńskiego, obecnego radnego powiatu. W okręgu legnicko-jeleniogórskim najprawdopodobniej listę LPR do Sejmu otworzy legnicki poseł Ligi Piotr Ślusarczyk, a do Senatu - legnicki działacz LPR Zbigniew Woźny.
Z PSL z numerem jeden wystartuje do Sejmu z okręgu legnicko-jeleniogórskiego b. poseł PSL Tadeusz Samborski. PSL nie wie jeszcze, który na liście wrocławskiej będzie Rafał Kubacki, znany judoka.
Listy do Sejmu i Senatu wciąż układa koalicja Lewica i Demokraci. Jak powiedział PAP Maciej Grabowski, rzecznik prasowy SLD we Wrocławiu, nie wiadomo jeszcze kto będzie otwierać listy i jaka będzie kolejność. Nie ma też pewności czy na liście LiD w okręgu wałbrzyskim znajdzie się b. sekretarz generalny Sojuszu i b. baron SLD Marek Dyduch. "On nie prze do polityki na wszelką cenę. Nie musi w niej być, choć z całą pewnością Dyduch to +zwierzę polityczne+" - mówił Grabowski. (PAP)
umw/ iwe/ par/ woj/
