Zdaniem minister spraw zagranicznych Anny Fotygi, wicepremier i szef MEN Roman Giertych w wypowiedzi o konieczności przeprowadzenia w Europie dyskusji na temat zakazu aborcji oraz zakazu propagandy homoseksualnej, zaprezentował swój osobisty pogląd.
Giertych podczas czwartkowego nieformalnego posiedzenia ministrów edukacji państw UE w Heidelbergu powiedział o konieczności przeprowadzenia w Europie dyskusji na temat wartości i przyjęcia Wielkiej Karty Praw Narodów Europy, w której byłby zapisany zakaz aborcji oraz zakaz propagandy homoseksualnej.
"Przypuszczam, że było to wystąpienie prezentujące poglądy pana premiera Giertycha na ten temat" - powiedziała w piątek w Sejmie Fotyga odpowiadając na pytanie Izabeli Jarugi-Nowackiej (SLD) o opinię polskiego MSZ w tej sprawie.
Minister zastrzegła, że nie jest to stanowisko rządu, a jedynie jej własne. Tłumaczyła, że nie miała czasu na dokładne zapoznanie się z treścią wypowiedzi Giertycha, gdyż dopiero wróciła do kraju z wizyty na południowym Kaukazie. Zaznaczyła, że miała tam "znaczące problemy z komunikowaniem się nawet za pomocą telefonów".
Fotyga przedstawiła w piątek w Sejmie informację na temat stanowiska Polski w debacie nad traktatem Konstytucyjnym UE oraz nad projektem Deklaracji Berlińskiej.(PAP)
ama/ mok/ gma/