B. działacz solidarnościowego podziemia, 55- letni Krzysztof Pusz jest kandydatem lewicowego bloku wyborczego "Wspólna Polska" na prezydenta Gdańska .
Sojusz wyborczy "Wspólna Polska" tworzą: SLD, Socjaldemokracja Polska, Unia Pracy oraz Partia Demokratyczna- demokraci. pl. Liderem tego ostatniego ugrupowania na Pomorzu jest Krzysztof Pusz.
"Uważam, że czas skończyć z podziałami historycznymi. Minęło już 17 lat, naprawdę to już jest śmieszne w tej chwili, że wypomina się stare czasy" - powiedział w czwartek Pusz na konferencji prasowej inaugurującej jego kampanię wyborczą.
W styczniu na łamach "Dziennika Bałtyckiego" Pusz opowiedział się jednak przeciwko współpracy Partii Demokratycznej z SLD i zagroził, że jeśli do tego dojdzie, to on opuści szeregi partii. "Może powiedziałem to za pochopnie i po wielu rozmowach uznałem jednak, iż nie ma innej alternatywy, że trzeba pójść z SLD" - mówił w czwartek.
Pusz wyjaśnił, że o swoim kandydowaniu na prezydenta Gdańska poinformował Lecha Wałęsę, którego - przed laty - był bliskim współpracownikiem. Zdaniem Pusza, b. prezydent był "zły" ponieważ, gdyby nie zbyt późne powiadomienie o tym, byłby gotów poprzeć go wyborach. Tymczasem Wałęsa ma zasilić komitet honorowy obecnego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, kandydata PO.
Wśród głównych zadań programowych Pusz wymienił m.in. ożywienie zabytkowego centrum Gdańska, poprawę komunikacji do nowo budowanych osiedli oraz przyciągnięcie inwestorów do miasta.
Pusz jako działacz "Solidarności" pod 13 grudnia 1981 r. był blisko związany z Bogdanem Lisem i Bogdanem Borusewiczem. W latach 1989-1990 pełnił funkcję dyrektora Biura Krajowego "Solidarności". Następnie, do 1992 r., był podsekretarzem stanu w kancelarii prezydenckiej Lecha Wałęsy.
W latach 1998-2001 Pusz pełnił funkcję wicewojewody gdańskiego, a następnie pomorskiego. Od 1995 r. był członkiem Unii Wolności. Od 2001 r. był liderem tej partii na Pomorzu.
Obecnie pracuje w dziale marketingu jednej z firm deweloperskich w Gdańsku.(PAP)
rop/ la/
