*Ok. 10 tys. Holendrów odbyło w Nowy Rok tradycyjną kąpiel w bardzo zimnej wodzie Morza Północnego w Scheveningen - dzielnicy Hagi. W całej Holandii znalazło się rekordowo dużo, bo 40 tys. takich śmiałków. 50 osób powitało Nowy Rok w Jeziorze Genewskim. *
"W Scheveningen było około 10 tysięcy kąpiących się, w całej Holandii aż 40 tysięcy" - powiedziała rzeczniczka organizatorów imprezy Jiske Barten.
Amatorzy kąpieli ruszyli do wody odziani nie tylko w stroje kąpielowe, lecz także w pomarańczowe czepki i rękawice, krzycząc, śmiejąc się i podśpiewując. Po krótkim czasie wyskakiwali z wody o temperaturze 8 stopni Celsjusza na powietrze, które miało tyle samo stopni, lecz z racji wiatru temperatura odczuwalna, jak powiedziała Barten, była bliska zera.
W całej Holandii morsy kultywowały tradycję noworocznych zanurzeń w 102 miejscach.
"To trochę wariackie, lecz taka jest tradycja. Jeśli się jest Holendrem, trzeba to zrobić przynajmniej raz w życiu" - powiedział AFP 29-letni Sander Veltahuizen, dla którego była to już 11. z rzędu taka kąpiel.
Zdaniem 23-letniej Elise Klaren dobrze jest rozpocząć rok takim "kopem". Wielu innych śmiałków twierdzi, że na pewno jest to dobre dla zdrowia.
Tradycję noworocznych kąpieli ma też Genewa. We wtorek w Jeziorze Genewskim, jak poinformowała szwajcarska telewizja, kąpało się ok. 50 osób. Przy czym niektóre były w strojach wieczorowych. Nie mniej osób przyglądało się im z brzegu. Temperatura wody w jeziorze wynosiła 7 stopni C, powietrza - 5 stopni.(PAP)
mmp/ kar/
12921939 arch.
