Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: Blok wyborczy Malikiego zwyciężył w większości prowincji

0
Podziel się:

Blok wyborczy Państwa Prawa premiera Iraku Nuriego al-Malikiego zdobył
najwięcej głosów w większości prowincji, gdzie odbyły się wybory regionalne, jednak w żadnej z nich
nie uzyskał większości - wynika z ogłoszonych w sobotę oficjalnych rezultatów wyborów.

Blok wyborczy Państwa Prawa premiera Iraku Nuriego al-Malikiego zdobył najwięcej głosów w większości prowincji, gdzie odbyły się wybory regionalne, jednak w żadnej z nich nie uzyskał większości - wynika z ogłoszonych w sobotę oficjalnych rezultatów wyborów.

Wybory z 20 kwietnia, choć nie wpłyną na kształt irackiego rządu, są uważane za ważny test poparcia dla różnych bloków politycznych przed wyborami parlamentarnymi w Iraku w 2014 roku.

Blok wyborczy szyity Malikiego uzyskał największe poparcie w siedmiu z 12 prowincji, gdzie odbyło się głosowanie, a w jednej "zremisowała" z innym ugrupowaniem. Dobry wynik nie wystarczy jednak koalicji Malikiego do samodzielnego rządzenia w tych regionach.

W Bagdadzie blok Malikiego zdobył 20 na 58 miejsc w miejscowym zgromadzeniu. Drugie miejsce z 11 miejscami przypadło bardziej radykalnemu szyickiemu ugrupowaniu pod nazwą Najwyższa Islamska Rada Iraku. Trzecie miejsce z siedmioma mandatami zajął blok przewodniczącego parlamentu, sunnity Osamy an-Nudżaifiego.

Państwo Prawa zebrało najwięcej głosów w strategicznie ważnej Basrze, ośrodku przemysłowym i rafineryjnym, a także w prowincjach Al-Kadisija, Musanna, Zi Kar, Karbala i Babil, położonych w środkowej i południowo-wschodniej części kraju.

W prowincji Wasit, na wschodzie, sojusz wyborczy Malikiego zdobył siedem mandatów, tyle samo, co Najwyższa Islamska Rada Iraku. Ruch Sadra, noszący imię bardzo radykalnego duchownego szyickiego Muktady as-Sadra, zwyciężył tylko w prowincji Majsan na południu kraju.

"Fakt, że blok Malikiego nie zdobył nigdzie bezpiecznej większości, to sygnał, że trudniej będzie mu wywalczyć kolejną kadencję w przyszłorocznych wyborach do parlamentu" - twierdzi analityk Hadi Dżalo, cytowany przez agencję AP. Jego zdaniem Maliki będzie przez to zmuszony do zabiegania o poparcie bardziej radykalnych partii szyickich oraz Kurdów.

Świecka, lecz zdominowana przez sunnitów, koalicja Irakija (Iracki Ruch Narodowy)
pod przewodnictwem Ijada Alawiego w żadnej z prowincji nie wywalczyła więcej niż trzy mandaty. To bardzo rozczarowujący wynik dla tego bloku; w wyborach parlamentarnych w 2010 roku Irakija zdobyła o dwa mandaty więcej niż koalicja Malikiego. Od tego czasu jednak ugrupowanie podzieliły wewnętrzne rozłamy, a niektórzy jego czołowi członkowie odeszli.

Eksperci wskazują również, że stosunkowo dobry wynik ugrupowania Nudżaifiego świadczy o zaostrzaniu się napięć na tle wyznaniowym. "Iraccy sunnici wybrali konserwatywnych polityków, ponieważ uważają, że kraj zdąża do konfliktu sunnicko-szyickiego. Chcą więc, by w starciu z Malikim reprezentowali ich mocni kandydaci" - podkreśla Dżalo.

Kwietniowe wybory do władz regionalnych, pierwsze od wycofania się z kraju wojsk amerykańskich, odbyły się jedynie w 12 z 18 irackich prowincji. W trzech prowincjach autonomicznego regionu Kurdystanu obowiązuje oddzielny kalendarz wyborczy; w Kirkuku spory między lokalnymi społecznościami uniemożliwiły przeprowadzenie głosowania. W sunnickich prowincjach Anbar i Niniwa centralne władze nieoczekiwanie przełożyły głosowanie na później, argumentując to względami bezpieczeństwa.

Frekwencja wyborcza wyniosła 51 procent, a więc tyle samo, co w poprzednich wyborach w 2009 roku. O 378 miejsc w radach prowincji, ubiegało się ok. 8 tys. kandydatów z 50 bloków wyborczych. (PAP)

akl/ ap/

13736370

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)