Co najmniej osiem osób zginęło w nowych starciach między siłami koalicyjnymi i rebeliantami szyickimi, do których doszło w piątek w szyickiej dzielnicy Bagdadu, Mieście Sadra - poinformowały źródła medyczne.
W walkach zostało także rannych 61 osób.
"Podczas starć zostały spalone trzy domy i uszkodzono budynek kliniki" - powiedział jeden ze świadków. Jak dodał, siły iracko- amerykańskie walczyły z rebeliantami przy wsparciu czołgów przez kilka godzin.
Miasto Sadra, dzielnica biedoty zamieszkana przez ponad 2 mln ludzi, jest sceną starć od końca marca. W walkach zginęło już od tego czasu ponad 100 osób.
Starcia wybuchły 25 marca, gdy premier Iraku Nuri al-Maliki rozpoczął kampanię przeciwko "przestępcom" w Basrze, dużym porcie na południu. Armia Mahdiego, bojówki radykalnego szyickiego duchownego Muktady as-Sadra, uznała, że działania Malikiego są w istocie skierowanie przeciwko niej i podniosła broń przeciwko siłom rządowym. (PAP)
mw/ ap/
6867