W piątek odbędzie się nieoficjalne spotkanie kierownictwa MON z pełnomocnikami rodzin żołnierzy poległych w Iraku i Afganistanie w sprawie ugód - poinformował w czwartek rzecznik resortu Jacek Sońta.
"Zespół powołany do spraw zadośćuczynień intensywnie pracuje. W najbliższym czasie zostaną wypracowane propozycje rozwiązań, które przedstawimy pełnomocnikom rodzin" - powiedział PAP Sońta. W piątek z prawnikami spotka się wiceminister Czesław Mroczek.
Jak dodał Sońta, MON nie musi przedstawiać kancelarii premiera projektu umów ugodowych.
Przed trzema tygodniami minister obrony Tomasz Siemoniak spotkał się z rodzinami żołnierzy, którzy zginęli w Afganistanie i Iraku lub zmarli po powrocie wskutek odniesionych tam ran.
MON początkowo odrzucało roszczenia części rodzin, domagających się świadczeń za śmierć swoich bliskich. W połowie października szef MON zadeklarował jednak gotowość do wypłaty zadośćuczynień.
Reprezentujący część rodzin mec. Sylwester Nowakowski powiedział wtedy, że spodziewa się propozycji takiej samej jak w przypadku katastrof lotniczych w Smoleńsku i Mirosławcu. Jeżeli oczekiwania rodzin zostaną spełnione, wydatki na zadośćuczynienia mogą wynieść ponad 25 mln zł.
Najbliżsi lotników, którzy zginęli w katastrofie samolotu CASA C-295 otrzymali po 250 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania. Ugody nie zamykają rodzinom drogi do dochodzenia przed sądami ewentualnych dalszych świadczeń. Warunki porozumienia były analogiczne do tych, jakie Prokuratoria Generalna zaproponowała najbliższym ofiar katastrofy smoleńskiej.
W Iraku i Afganistanie życie straciło dotychczas 53 polskich żołnierzy i pracujący dla wojska cywilny ratownik medyczny zatrudniony (a także jeden funkcjonariusz podległego MSWiA Biura Ochrony Rządu.
Dotychczas na drodze sądowej o wypłatę zadośćuczynień wystąpiło 69 osób - bliscy 27 żołnierzy i jednego cywila. W ponad 50 sprawach, w których posiedzenia ugodowe odbyły się zanim MON zadeklarowało gotowość do wypłaty zadośćuczynień, resort odmówił zawarcia ugody i wypłaty świadczeń.
MON podkreślało, że w razie śmierci żołnierza na misji wypłacane jest jednorazowe odszkodowanie w wysokości osiemnastokrotności wynagrodzenia (dla żony lub dziecka) lub jego dziewięciokrotności (dla innych członków rodziny). Oprócz tego przysługuje 250 tys. zł odszkodowania. Wojsko wypłaca też inne świadczenia: zasiłek pogrzebowy, zapomogi finansowe, renty rodzinne, stypendia oraz pomoc na kontynuowanie nauki lub zmianę zawodu. Rodziny poległych mogą liczyć też na pomoc przy uregulowaniu spraw związanych z zakwaterowaniem w lokalu po zmarłym żołnierzu.
Na początku września Siemoniak mówił, że zamierza "podjąć temat" jednorazowego odszkodowania dla rodziny poległego. Wspomniał o świadczeniu "znacząco wyższym niż obecne 18 pensji", niezróżnicowanym ze względu na stopień poległego żołnierza.(PAP)
brw/ abr/ jbr/