(dochodzi informacja o przystąpieniu do protestu kolejnych lekarzy)
9.7.Łódź (PAP) - Głodówkę w kilku szpitalach w Łódzkiem nadal prowadzi ok. 30 lekarzy - poinformowało w poniedziałek PAP Wojewódzkie Centrum Zdrowia Publicznego (WCZP). Pod koniec czerwca, kiedy podjęto w Łódzkiem tę formę protestu, głodowało ich ponad 100. Tymczasem do protestu przystąpili lekarze ze szpitala w Zgierzu.
Najwięcej osób - po sześć - protest głodowy prowadzi w łódzkich szpitalach im. Kopernika i im. Konopnickiej. Pięciu głodujących jest w szpitalu w Tomaszowie Mazowieckim, a po czterech w placówkach im. Jonschera w Łodzi i szpitalu w Łasku. Kilku lekarzy prowadzi głodówkę w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Wszystkie placówki pracują jak na ostrym dyżurze.
Protest głodowy prowadzony jest także w szpitalu rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim. Głoduje tam dwóch lekarzy, ale akcja prowadzona jest - jak twierdzą - w ramach poparcia dla głodujących kolegów z innych szpitali. Sama placówka w Piotrkowie pracuje jednak normalnie.
Do głodówki przystąpiło w poniedziałek jeszcze ponad 20 medyków ze szpitala wojewódzkiego w Zgierzu. Jak zapowiadają protestujący, w najbliższych dniach mają do nich dołączać kolejni lekarze. Grożą oni również złożeniem wypowiedzeń z pracy.
Zakończono głodówkę w Bełchatowie. W piątek protestujący podpisali z dyrekcją placówki porozumienie. Do końca roku otrzymywać będą dodatkową premię w wysokości 700 zł. Jak wynika z informacji WCZP, protestu głodowego nie ma też w szpitalu w Sieradzu. Obie te placówki - podobnie jak i pozostałe - pracują jak na ostrym dyżurze. (PAP)
jaw/ itm/ rod/
