Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koszalin: Lewica manifestowała w obronie pomnika z PRL

0
Podziel się:

Około 200 osób uczestniczyło w sobotę w Koszalinie (Zachodniopomorskie) w
zorganizowanej na głównym placu miasta przez lewicę manifestacji w obronie odsłoniętego przed 47
laty pomnika "Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy".

Około 200 osób uczestniczyło w sobotę w Koszalinie (Zachodniopomorskie) w zorganizowanej na głównym placu miasta przez lewicę manifestacji w obronie odsłoniętego przed 47 laty pomnika "Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy".

Związane z Platformą Obywatelską władze miasta chcą stojący na placu przed ratuszem monument przenieść do parku koło amfiteatru w ramach przygotowywanej przebudowy Rynku Staromiejskiego.

Lewica jest temu przeciwna. Plan przeniesienia pomnika odczytuje - jak napisano w rozdawanych podczas manifestacji ulotkach - jako wymazanie z przestrzeni publicznej "symbolu naszej tożsamości historycznej na tych ziemiach".

Sobotnia demonstracja, nazywana mityngiem obywatelskim, była koordynowana przez SLD. Wzięli w niej również udział szefowie miejscowych struktur Unii Pracy, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz działacze Komitetu Obrony Lewicowych Tradycji.

Akcja rozpoczęła się od odegrania przez trębacza hejnału Koszalina. Potem pod pomnikiem w hołdzie koszalińskim pionierom złożono białe i czerwone goździki. Następnie monument został otoczony przez manifestantów, którzy odśpiewali fragment hymnu miasta. Odczytano również okolicznościowy wiersz.

Poseł SLD Stanisław Wziątek powiedział, że "pomnik +Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy+ jest pamiątką historii, pokazującą, że dawno temu byliśmy tutaj, po nas byli inni, teraz my jesteśmy". "Wszystkich nas wychowała miłość do tej ziemi. Chcąc ją kochać, ale także pokazywać jej polskość, chcemy, aby ten znak naszego patriotyzmu, naszej wdzięczności i szacunku pozostał tu na zawsze" - dodał Wziątek.

Wystąpienie w obronie obecnej lokalizacji pomnika wygłosiła także mieszkająca od 60 lat w Koszalinie, emerytowana nauczycielka Maria Hudyma, która jest honorowym obywatelem miasta.

"Ten pomnik powstał społecznie. Nie oddziaływały tu żadne polityczne czynniki. To był odruch naszego serca. () Dlatego trudno nam pogodzić się z tym, że przenoszą to, co naszemu sercu jest najdroższe" - powiedziała.

Podczas manifestacji zbierano podpisy w obronie dotychczasowej lokalizacji pomnika. Inicjatywę - jak poinformował wiceprzewodniczący koszalińskiego SLD Marcin Szulc - poparło już 2,5 tys. mieszkańców.

Monument, który tworzą trzy pionowe betonowe słupy o wysokości 10 metrów, połączone opaską z płaskorzeźbą piastowskiego orła i napisem "Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy", jest jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów Koszalina.

Pomnik zaprojektował rzeźbiarz Michał Józefowski oraz architekci Andrzej Lorek i Andrzej Katzer. Przed pomnikiem umieszczono płytę z napisem "XX rocznica wyzwolenia Koszalina 4 III 1965 r.", zaś obok niego płaskorzeźbę z herbem Koszalina - księciem Bogusławem X na koniu.

Pod monumentem - jak podaje w książce "Pomniki Koszalina" Leszek Laskowski - złożone są urny z ziemią z pobojowisk 1945 r. na Pomorzu Środkowym. (PAP)

sibi/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)