Zdaniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, 27 lat temu Polacy zdali egzamin dojrzałości i doprowadzili do wielkiej, pokojowej, bezkrwawej, ale bardzo skutecznej rewolucji, w wyniku której powstała "Solidarność", która na zawsze zmieniła Polskę.
Prezydent Lech Kaczyński brał udział w Szczecinie w uroczystych obchodach 27. rocznicy podpisania w tym mieście Porozumień Sierpniowych.
Prezydent podkreślił, że "Solidarność" była ruchem bez precedensu w Europie.
"Ten ruch miał charakter całkowicie spontaniczny, nasz naród wykazał wręcz niezwykłą zdolność do samoorganizacji. Z dnia na dzień, z godziny na godzinę powstawały nowe komitety w różnych miastach i przyłączały się do komitetów międzyzakładowych w Szczecinie, Trójmieście, czy na Śląsku" - mówił.
"To był ruch oddolny. Społeczeństwo zorganizowało się przeciwko totalitarnej władzy, przeciwko władzy, która odbierała prawo do wolności osobistej" - powiedział L. Kaczyński.
Prezydent przypomniał też, że już wcześniej - w 1956 r., 1968 r., 1976 r. - społeczeństwo próbowało buntować się przeciwko władzy totalitarnej.
"Ale w roku w 1980 roku, formy działania milionów ludzi zostały doskonale dostosowane do sytuacji tamtego czasu. Władza komunistyczna wobec tej genialnej formy okazała się bezbronna. Powstała +Solidarność+. Rozpoczął się polski marsz do wolności, który trwał jeszcze 9 lat, ale to był jego już ostatni etap" - powiedział.
L. Kaczyński zwrócił uwagę, że "Solidarność" to nie był tylko związek zawodowy, to był również wielki ruch społeczny, "który zajął się wszystkimi najistotniejszymi sprawami kraju, który Polskę nieodwracalnie zmienił". "W latach 1980-1981 było wiadomo, że nigdy już nie wróci" - dodał prezydent.
Prezydent pogratulował Szczecinowi dynamicznie rozwijającego się przemysłu stoczniowego i portowego. Zapewnił też, że w ramach obowiązującego prawa polskiego i unijnego, jako prezydent, będzie bardzo przychylny wszystkim szczecińskim przedsięwzięciom. "Nikt z nas Polaków nie może zapomnieć, co tu się zdarzyło w grudniu roku 1970 i w sierpniu 1980" - dodał. (PAP)
