Łódzcy politycy skupieni wokół koalicji Lewicy i Demokratów rozpoczęli przygotowania do kampanii wyborczej przed ewentualnymi wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi. Wkrótce zamierzają prowadzić pierwsze rozmowy w sprawie składu list wyborczych.
Ugrupowania lewicowe w regionie wystartują w przyspieszonych wyborach parlamentarnych pod szyldem Lewicy i Demokratów, tak jak było to w zeszłorocznych wyborach samorządowych - powiedział w piątek na konferencji prasowej w Łodzi lider SLD w Łódzkiem Krzysztof Makowski.
"Chcemy kontynuować pracę, jaką wspólnie rozpoczęliśmy przed wyborami samorządowymi" - mówił Makowski, dodając, że LiD - współtworzony przez SLD, SdPl, Unię Pracy i Partię Demokratyczną- demokraci.pl - uzyskał w województwie łódzkim dobry wynik.
Przypomniał, że koalicja Lewica i Demokraci w wyborach do rady miejskiej otrzymała blisko 25 proc. poparcia, a w wyborach do sejmiku wojewódzkiego ponad 15 proc. Zdaniem Makowskiego, w wyborach parlamentarnych łódzki LiD jest w stanie poprawić ten wynik.
Makowski zapowiedział, że wkrótce dojdzie do spotkania liderów ugrupowań wchodzących w skład LiD i rozpoczną się pierwsze rozmowy na temat list wyborczych. Według niego, listy mają być otwarte dla tych osób, które "nie chcą już Polski braci Kaczyńskich". Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy kandydatem LiD będzie były premier Leszek Miller, związany z regionem. Dodał, że listy wyborcze będą otwarte dla osób z doświadczeniem w polityce i tych, którzy dopiero chcą rozpocząć działalność polityczną.(PAP)
jaw/ ura/ gma/
