Producent telewizyjny Maciej Strzembosz chce autolustracji środowiska producentów. Strzembosz zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych (KIPA), której jest prezesem, zaproponuje przyjęcie apelu w tej sprawie.
Strzembosz podkreśla, że będzie to jego apel jako osoby prywatnej, a nie jako prezesa KIPA.
Podczas środowej konferencji prasowej Strzembosz odczytał treść apelu: "Apel do tajnych współpracowników w środowiskach producenckich. Szanowni państwo, miejcie odwagę się ujawnić, zanim was ujawnią. Powstrzymajcie się od aplikowania o publiczne pieniądze przez jakiś stosowny okres, który sami sobie wyznaczycie stosownie do poczucia winy i publicznie to ogłoście".
"Powstrzymajcie się od produkowania programów i filmów o najnowszej historii Polski, problematyce politycznej oraz adresowanych do dzieci i młodzieży" - głosi apel.
"(...) jeżeli TW chce robić film o represjach państwa komunistycznego, to jest to równie stosowne jak artykuły Maleszki (Lesław Maleszka - działacz opozycji w PRL i dziennikarz "Gazety Wyborczej", który okazał się agentem SB - PAP) o lustracji" - uważa Strzembosz.
O Strzemboszu zrobiło się ostatnio głośno za sprawą jego wypowiedzi na internetowym blogu, która stała się przyczyną sądowego pozwu. 23 października 2006 roku Strzembosz w komentarzu do bloga Bogusława Chraboty (redaktora naczelnego telewizji Polsat) napisał m.in., że chciałby spytać Anitę Gargas, "czy jest prawdą, że pracuje na niejawnym etacie w WSI".
Gargas, która jest dziennikarką TVP, zdecydowanie zaprzeczyła podejrzeniom i złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew przeciwko Strzemboszowi o ochronę dóbr osobistych . Gargas domaga się 100 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosin. Zapowiedziała też, że "każde powielanie oszczerstw Macieja Strzembosza będzie uznane za naruszenie jej dóbr osobistych".
Strzembosz zaapelował podczas środowej konferencji prasowej, aby Gargas ujawniła swoją teczkę. Według niego bowiem, jako osoba, która krytykowała służby specjalne, na pewno taką teczkę miała.
Gargas nie chciała komentować wypowiedzi Strzembosza. "Wszystko, co miałam do powiedzenia w tej sprawie, powiedziałam i nie zamierzam odnosić się do żadnych nowych wystąpień pana Strzembosza" - powiedziała PAP Gargas.(PAP)
js/ bno/ gma/
