Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Osica: Więcej wojska wymagałoby więcej pieniędzy

0
Podziel się:

Utworzenie 60-tysięcznych sił reagowania UE,
wyposażonych w samoloty i okręty wymagałoby zwiększenia nakładów,
tymczasem wiele państw Europy ma kłopoty gospodarcze - zwraca
uwagę analityk Centrum Europejskiego Natolin Olaf Osica.

Utworzenie 60-tysięcznych sił reagowania UE, wyposażonych w samoloty i okręty wymagałoby zwiększenia nakładów, tymczasem wiele państw Europy ma kłopoty gospodarcze - zwraca uwagę analityk Centrum Europejskiego Natolin Olaf Osica.

W rozmowie z PAP Osica skomentował we wtorek wypowiedź prezydenta Francji. Nicolas Sarkozy powiedział, że UE musi być w stanie wystawić w ciągu roku 60 tys. żołnierzy do operacji w regionach kryzysowych. Miałyby to być siły dysponujące okrętami i lotnictwem.

"Każda propozycja zwiększenia potencjału bojowego musi zakładać po pierwsze zwiększenie nakładów, po drugie, że pieniądze będą lepiej wydawane. Wiadomo to od kilkudziesięciu lat, a od końca zimnej wojny każda dyskusja o europejskiej obronności rozbija się o te dwie kwestie. Wypowiedź Sarkozy'ego niewiele zmienia" - powiedział Osica.

Przypomniał, że pomysł 60-tysięcznych sił pojawił się w 1999 roku w Europejskim Celu Operacyjnym z Helsinek. "Rozwijana jest koncepcja grup bojowych, czas pokaże czy się uda. Siły udało się po części skompletować, ale wciąż są trudności ze strategicznym transportem powietrznym i morskim" - zauważył Osica.

"Pytanie, czy wypowiedź prezydenta Francji to coś nowego, czy reanimacja starych celów politycznych z Helsinek. Od 1999 roku dyskusja polityczna posunęła się bardzo daleko, ale jeśli chodzi o realną wartość bojową nie ma postępu. Misje w Afganistanie i na Bałkanach pokazują, że brakuje żołnierzy i sprzętu, pytanie też czy uda się osiągnąć zgodę, w jakim celu i na jakich terytoriach używać europejskich sił" - dodał ekspert. Zauważył, że technika wojskowa staje się coraz droższa, a wiele krajów europejskich "ma problemy ze wzrostem gospodarczym".

Inny ekspert, publicysta "Polski Zbrojnej" Tadeusz Wróbel zwrócił uwagę, że "na razie jest to oferta dla wybranych", ponieważ według niemieckich mediów plan Sarkozy'ego przewiduje morską grupę bojową z brytyjskim lotniskowcem oraz fregatami i jednostkami zaopatrzeniowymi z Niemiec. Wróbel zwrócił uwagę, że jest to dotychczas "informacja medialna" i trzeba zaczekać na oficjalne wystąpienie prezydenta Francji po przejęciu przez ten kraj prezydencji w UE 1 lipca.(PAP)

brw/ malk/ mow/

pieniądze
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)