Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OZZL: w trosce o pacjentów lekarze łamią prawo

0
Podziel się:

Aby zapewnić pacjentom całodobową opiekę, w
wielu warszawskich szpitalach lekarze pracują więcej godzin niż
dopuszcza ustawa o czasie pracy - powiedział PAP w czwartek szef
mazowieckiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Maciej
Jędrzejowski.

Aby zapewnić pacjentom całodobową opiekę, w wielu warszawskich szpitalach lekarze pracują więcej godzin niż dopuszcza ustawa o czasie pracy - powiedział PAP w czwartek szef mazowieckiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Maciej Jędrzejowski.

Jak wyjaśnił, aby zapewnić pacjentom opiekę na dyżurach, wielu lekarzy pracuje więcej niż przewidziane ustawą 48 godzin tygodniowo. "W szpitalu, w którym pracuję, na Banacha, już od połowy miesiąca nie powinno być lekarzy. W trosce o pacjentów, łamiemy prawo, za co możemy być ukarani. W przyszłym miesiącu nie popełnimy już tego błędu" - powiedział Jędrzejowski.

Według niego, bez podpisywania klauzuli opt-out, czyli pisemnej zgody na wydłużenie czasu pracy do 72 godzin, na lekarza przypadają 2 dyżury miesięcznie. "Nie zamierzamy jednak podpisywać opt-out, jeśli nie dostaniemy podwyżek. Także koledzy, którzy wcześniej zdecydowali się na takie rozwiązanie, zaczynają się z tego wycofywać" - mówił Jędrzejowski.

Dodał, że w wielu szpitalach z tego powodu zmniejszyła się realizacja kontraktów. "Jeśli nie dojdzie do porozumienia między dyrektorami a lekarzami, może dojść do ograniczania lub wstrzymywania przyjęć na oddziałach" - uważa Jędrzejowski. Dodał, że w szpitalu na Banacha taka sytuacja może mieć miejsce w klinice neurochirurgii, w Centrum Zdrowia Dziecka klinika neurochirurgii już ograniczyła przyjęcia, a w Szpitalu Praskim przypada dwóch lekarzy na 60 łóżek, podczas, gdy normą jest jeden lekarz na 6-8 pacjentów.

Według szefa mazowieckiego OZZL, sytuacja w szpitalach jest zróżnicowana, w zależności od okresu rozliczeniowego. Najtrudniej jest w tych, gdzie jest miesięczny okres rozliczeniowy, a lekarze często odbierają przepracowane na dyżurach nadgodziny przed południem, co zakłóca normalne funkcjonowanie placówek i utrudnia realizowanie planowych zabiegów.

Jędrzejowski podkreślił, że w szpitalach, które mają trzymiesięczne okresy rozliczeniowe, lekarze mogą, po dwóch miesiącach pracy, wziąć ok. miesiąca wolnego z tytułu przepracowanych nadgodzin. Taka sytuacja może być już w marcu. (PAP)

akw/ pz/ mhr/

prawo
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)