Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE domaga się wypuszczenia białoruskich opozycjonistów

0
Podziel się:

16.3.Strasburg (PAP) - Parlament Europejski domaga się
wypuszczenia na wolność przedstawicieli białoruskiej opozycji i
organizacji pozarządowych, aresztowanych w ostatnich dniach. Na
forum PE wyczytano w czwartek 17 nazwisk zatrzymanych
Białorusinów.

16.3.Strasburg (PAP) - Parlament Europejski domaga się wypuszczenia na wolność przedstawicieli białoruskiej opozycji i organizacji pozarządowych, aresztowanych w ostatnich dniach. Na forum PE wyczytano w czwartek 17 nazwisk zatrzymanych Białorusinów.

Na kilka dni przed wyborami prezydenckimi 19 marca, działania władz Białorusi potępił przewodniczący Parlamentu Josep Borrell. Wezwał władze Białorusi do poszanowania standardów międzynarodowych i zobowiązań podjętych w ramach OBWE i ONZ oraz do zagwarantowania równych praw wszystkim kandydatom w wyborach.

W oświadczeniu Borrell podkreślił, że jest głęboko zaniepokojony doniesieniami o "poważnych naruszeniach praw opozycyjnych kandydatów w trwającej kampanii prezydenckiej". Przypomniał, że stosunki Białorusi z UE uwarunkowane będą postępami w demokratyzacji kraju i wprowadzaniu reform, zależeć też będą przeprowadzenia uczciwych i przejrzystych wyborów.

Prowadzący w czwartek obrady wiceszef PE Ingo Friedrich odczytał nazwiska 17 dysydentów aresztowanych przez władze białoruskie, domagając się ich natychmiastowego uwolnienia.

Wymieniono nazwiska m.in. Anatolija Labiedźki, lidera Zjednoczonej Partii Obywatelskiej i męża zaufania kampanii wyborczej kandydata opozycji na prezydenta - Alaksandra Milinkiewicza; Andrzeja Pisalnika, redaktora naczelnego polonijnego "Głosu znad Niemna" i współpracownika dziennika "Rzeczpospolita"; lidera Białoruskiego Frontu Narodowego Wincuka Wiaczorki.

PE wyraził ubolewanie w związku z aresztowaniami. "Te działania podważają demokratyczny charakter niedzielnych wyborów" - oświadczył Friedrich, podkreślając, że szefowie frakcji politycznych PE liczą, iż wyczytanie nazwisk będzie miało konsekwencje w postaci natychmiastowego wypuszczenia zatrzymanych osób.

Eurodeputowani nagrodzili brawami to oświadczenie.

W środę prokurator generalny Białorusi Piotr Mikłaszewicz poinformował, że ponad 40 osób zostanie pociągniętych do odpowiedzialności za udział w niesankcjonowanych wiecach przeprowadzonych podczas kampanii wyborczej.

Według Alaksandra Milinkiewicza, w kampanii wyborczej milicja zatrzymała łącznie ponad 300 działaczy jego sztabów w Mińsku i innych regionach kraju.

Katarzyna Rumowska (PAP)

kkt/ icz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)