Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pierwszy dzień procesu o wykreślenie "lub czasopisma" z projektu ustawy medialnej

0
Podziel się:

Prokurator Marek Suchocki z białostockiej
prokuratury odczytał we wtorek przed warszawskim sądem akt
oskarżenia w procesie b. wiceminister kultury w rządzie SLD,
Aleksandry Jakubowskiej, oraz trzech innych osób, oskarżonych o
bezprawne wprowadzenie zmian w 2002 r. w rządowym projekcie ustawy
o radiofonii i telewizji.

Prokurator Marek Suchocki z białostockiej prokuratury odczytał we wtorek przed warszawskim sądem akt oskarżenia w procesie b. wiceminister kultury w rządzie SLD, Aleksandry Jakubowskiej, oraz trzech innych osób, oskarżonych o bezprawne wprowadzenie zmian w 2002 r. w rządowym projekcie ustawy o radiofonii i telewizji.

Razem z Jakubowską przed sądem stanęli byli urzędnicy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz ministerstwa kultury: Janina S., Iwona G. i Tomasz Ł.

B. wiceminister odmówiła składania wyjaśnień, sąd odczytał jej zeznania złożone w śledztwie. Z pozostałych oskarżonych jedynie Tomasz Ł. zdecydował się na złożenie wyjaśnień przed sądem, odpowiadał też na pytania swojego obrońcy Marka Gumowskiego i sędziów. Wyjaśnienia Janiny S. i Iwony G. sąd również odczytał.

Całej czwórce zarzucono, że "wspólnie i w porozumieniu" bezprawnie przerobili projekt ustawy medialnej, usuwając z niego słowa "lub czasopisma". Ich brak w ustawie oznaczał, że wydawcy czasopism mogliby kupić ogólnopolską telewizję, a wydawcy dzienników - już nie.

Nikt z czworga oskarżonych nie przyznaje się do winy. Grozi im do 5 lat więzienia.

Odczytywanie aktu oskarżenia przeciw czterem podsądnym zajęło prokuratorowi ok. 1,5 godziny, odczytywanie materiałów ze śledztwa i wyjaśnienia Ł. niecałe 5 godzin. Prokurator w akcie oskarżenia przedstawił wydarzenia, które były już omawiane i oceniane przez sejmową komisję śledczą ds. afery Rywina, a które później potwierdziło prokuratorskie śledztwo. Również wyjaśnienia oskarżonych nie odbiegały od tych sprzed sejmowej komisji.

Wątek dotyczący ustawy o rtv i słynnych już słów "lub czasopisma" był odpryskiem głównej sprawy korupcyjnej związanej z propozycją Lwa Rywina z 2002 r. wobec Agory. O tym wątku afery po raz pierwszy napisała PAP, a był on szczegółowo wyjaśniany przez pierwszą w historii polskiego parlamentu sejmową komisję śledczą.

Chodziło o zapis dotyczący prywatyzacji telewizji regionalnej i jego zmianę w taki sposób, że prywatyzacja ta byłaby niemożliwa. Rada Ministrów dopuściła tymczasem możliwość prywatyzacji Polskiej Telewizji Regionalnej SA po uprzednim uzyskaniu zgody ministra skarbu. Działanie Jakubowskiej prokuratura oceniła jako działanie na szkodę interesu publicznego.

Sąd nie uwzględnił wniosku adwokata Jakubowskiej, Grzegorza Majewskiego o wyłączenie jej sprawy do osobnego postępowania. Nie zgodził się też na zwrot sprawy do prokuratury, o co wnosił adwokat Iwony G. Adwokat Jakubowskiej oświadczył też, że nie będzie się ona wypowiadać dla mediów.

W zapowiadającym się na długi i żmudny procesie prokuratura chce przesłuchać jako świadków m.in. Danutę Waniek, Juliusza Brauna, Włodzimierza Czarzastego, Wiesława Kaczmarka, Michała Tobera. Na piątek wezwano pierwszych świadków - cztery kobiety, które pracowały w Ministerstwie Kultury i Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.(PAP)

ago/ wkr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)