Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Komisarz OBWE spotkał się z mniejszością litewską

0
Podziel się:

#
doch. wypowiedzi wiceministra edukacji M.Sielatyckiego oraz wójta Puńska W.Liszkowskiego
#

# doch. wypowiedzi wiceministra edukacji M.Sielatyckiego oraz wójta Puńska W.Liszkowskiego #

23.11. Sejny (PAP) - Komisarz Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) ds. mniejszości narodowych Knut Vollebaek odwiedził w środę Sejny i Puńsk (Podlaskie), by spotkać się ze społecznością litewską w Polsce i poznać problemy związane z jej oświatą.

Komisarz rozpoczął swoją wizytę od spotkania w Zespole Szkół litewskich Żiburys w Sejnach, potem odwiedził Puńsk, gminę zamieszkiwaną w większości przez Litwinów. Tam w liceum ogólnokształcącym spotkał się z nauczycielami litewskich szkół i z przedstawicielami organizacji mniejszości litewskiej.

Mniejszość litewska skarży się głównie na problemy związane z finansowaniem kilku szkół mniejszości na Sejneńszczyźnie, które borykają się z trudnościami finansowymi. Litwini obawiają się, że najmniejsze szkoły trzeba będzie niedługo zamknąć.

"Tych problemów jest kilka, ale oświata jest najważniejsza. Polskie władze mówią o zwiększeniu subwencji dla szkół dopiero w 2013 roku, a co do tego czasu? Obecnie zagrożone likwidacją są szkoły w Nowinnikach, Przystawańcach i Widugierach" - powiedziała po spotkaniu z komisarzem przewodnicząca Wspólnoty Litwinów w Polsce Irena Gasperowicz.

Gasperowicz dodała, że bardzo dobrze, że na stosunki pomiędzy Polakami a Litwinami spojrzy ktoś z boku, bo będzie to obiektywne spojrzenie.

Vollebaek powiedział dziennikarzom, że zarówno wśród Polaków na Litwie jak i wśród Litwinów w Polsce jest odczucie, że ich sytuacja nie wygląda tak dobrze jak powinna. "Przyglądam się tej sytuacji i moje sugestie dotyczące rozwiązania tych problemów przedstawię obu rządom, ale muszą one być do zaakceptowania przez obie mniejszości" - dodał komisarz OBWE.

Vollebaek powiedział, że sytuację Polaków na Litwie można poprawić. "Jeżeli będzie stała za tym wola, to niewątpliwie się tak stanie" - powiedział komisarz.

Wizyta komisarza OBWE jest częścią - uruchomionej na wniosek Polski - procedury tzw. bezpośrednich kontaktów, która ma służyć rozwiązywaniu problemów mniejszości polskiej na Litwie.

W ubiegłym tygodniu Vollebaek spotykał się z Polakami mieszkającymi na Litwie. Głównym przedmiotem jego zainteresowań była m.in. oświata polska na Litwie i nowa litewska ustawa o oświacie, która - zdaniem Polaków - uderza w polską mniejszość.

Mniejszość litewska jest jedną z najmniej licznych w Polsce, mieszka głównie na Suwalszczyźnie. Według spisu ludności z 2002 roku, w naszym kraju żyje 5,8 tys. Litwinów. Liderzy organizacji tej społeczności kwestionują jednak te dane i szacują, że mniejszość litewska w Polsce liczy kilkanaście tysięcy - do 25 tys. osób. Największe skupiska Litwinów są w powiecie sejneńskim. Ocenia się, że w tamtejszej gminie Puńsk Litwini stanowią 80 proc. mieszkańców. Mniejszość polska na Litwie to ok. 200 tys. osób.

O sytuacji mniejszości litewskiej w Polsce komisarz OBWE rozmawiał też z wiceministrem edukacji Mirosławem Sielatyckim. "Komisarz pytał o sytuację mniejszości litewskiej w Polsce. Przedstawiliśmy nasze opinie i fakty. Mieliśmy niedawno podsumowanie obowiązującej od 10 lat +Strategii rozwoju oświaty mniejszości litewskiej w Polsce+" - powiedział wiceminister.

Przypomniał, że 10 lat temu stworzony został mechanizm finansowy wspomagający szkoły mniejszości narodowych. Zgodnie z nim samorządy otrzymują z budżetu państwa zwiększoną subwencję na każdego ucznia należącego do mniejszości narodowej. Zwiększone są one o dodatkowe 20 proc. gdy uczy się on w dużej szkole, a o dodatkowe 150 proc., gdy uczy się w szkole małej (początkowo kwota na ucznia w szkole małej była zwiększona o 50 proc., później podniesiono ją do 100 proc., a potem do 150 proc.).

"Nie chcemy się tutaj licytować z innymi rozwiązaniami w Europie, ale jest to progresywne, korzystne rozwiązanie. Na przykład na Litwie kwota na ucznia z mniejszości zwiększana jest tylko o dodatkowe 20 proc." - zauważył Sielatycki.

Przyznał, że mimo zwiększenia środków samorządy, na terenie których są szkoły dla mniejszości litewskiej, muszą je dofinansowywać. "Nie należy jednak zapominać, że prowadzenie szkół jest zadaniem samorządów. W całym kraju samorządy dokładają do szkół; średnia krajowa to 24 proc., a średnia dla gmin na Suwalszczyźnie, gdzie nie ma szkół dla mniejszości narodowych, to 30-40 proc." - poinformował wiceminister.

"Prawdą jest więc, że samorządy dokładają do szkół dla mniejszości narodowych, ale prawdą jest też to, że dokładają one mniej do oświaty niż dokładałyby, gdyby szkół dla mniejszości nie miały" - podkreślił Sielatycki. "Dlatego zaproponowaliśmy nowy mechanizm finansowania, w którym obok parametrów statystycznych, czyli liczby uczniów, brany byłby pod uwagę sposób nauczania w szkole w języku mniejszości, lepiej wspierający szkoły, w których język ten jest językiem wykładowym lub drugim językiem nauczania" - powiedział.

Zaznaczył, że taka zmiana poprzedzona byłaby dyskusją w komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego oraz komisji wspólnej rządu i mniejszości narodowych i etnicznych, gdyż dotyczyłaby nie tylko mniejszości litewskiej, ale wszystkich mniejszości w Polsce.

Sielatycki odniósł się też do problemu małych szkół w Przystawańcach, Widugierach i Nowinnikach. "To nawet nie są małe szkoły tylko mikroskopijne, miały one w zeszłym roku szkolnym odpowiednio 11, 12, 31 uczniów, czyli po dwóch na klasę. Pytanie rodzi się do jakiej liczby uczniów utrzymywać te szkoły, gdzie lekcje prowadzone są w klasach łączonych, a nauczyciele muszą uczyć wielu przedmiotów. To kwestia do zastanowienia się dla rodziców, czy lepiej mieć taką szkołę blisko, czy mieć lepszą trochę dalej" - powiedział wiceminister.

Wójt gminy Puńsk Witold Liszkowski powiedział PAP, że spotkanie z komisarzem OBWE było potrzebne, chociaż ma świadomość, że komisarz nie jest od podejmowania decyzji w sprawach mniejszości. "Mam nadzieję, że z zaangażowania OBWE powstanie jakiś sensowny raport, który pomoże nam we wzajemnych stosunkach, może spowoduje, że zaczniemy ze sobą rozmawiać" - dodał Liszkowski. (PAP)

bur/dsr/mlu/ gma/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)