Marszałek województwa podlaskiego ostatecznie zastosował się do zaleceń resortu rozwoju regionalnego i podpisał umowy z organizacjami, które kilka miesięcy temu wygrały jeden z konkursów na unijne dofinansowanie.
Jak poinformował PAP w sobotę rzecznik Podlaskiego Urzędu Marszałkowskiego, Jan Kwasowski, kilka dni temu marszałek podpisał umowy z trzema z czterech wnioskodawców - jeden z podmiotów nie skompletował dokumentacji. Marszałek zastosował się tym samym do zaleceń ministerstwa - dodał Kwasowski.
Pod koniec grudnia 2008 roku resort rozwoju regionalnego przeprowadził w Podlaskim Urzędzie Marszałkowskim kontrolę, która miała wyjaśnić, czy nie było nieprawidłowości w jednym z konkursów na unijne dofinansowanie.
Po zbadaniu sprawy pracownicy resortu ocenili, że nie ma postaw do unieważnienia konkursu i ponownej oceny wniosków, czego chciał marszałek. W informacji pokontrolnej, przekazanej marszałkowi w połowie stycznia, resort zawarł też zalecenie "pilnego sfinalizowania działań związanych z podpisywaniem umów o dofinansowanie realizacji projektów wyłonionych w ramach konkursu".
W ramach konkursu z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki do podziału jest prawie 7,7 mln zł m.in. na wsparcie przedsiębiorczości. Pod koniec września 2008 roku Podlaski Urząd Marszałkowski zatwierdził listę rankingową, ale w październiku marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański ogłosił, że nie podpisze umowy z jednym z podmiotów, które oceniono najwyżej, ze względu na - jak to nazwał - "wątpliwości etyczne".
Chodziło m.in. o to, że członek zarządu jednej z tych organizacji (już zrezygnował z funkcji) jest pracownikiem urzędu. Wstrzymano jednak podpisanie umów z wszystkimi czterema organizacjami figurującymi na szczycie listy rankingowej.
Podmioty, które czekały na podpisanie umów i nie mogły tym samym przez kilka miesięcy realizować projektów, groziły marszałkowi nawet sprawami sądowymi. (PAP)
mwi/ tot/
