*Byli ministrowie spraw wewnętrznych i administracji, odnosząc się do piątkowego powołania Grzegorza Schetyny na stanowisko szefa MSWiA podkreślają, że podległy mu resort jest trudny i wymaga dużego zaangażowania. Wśród zalet nowego ministra wymieniają "zmysł organizacyjny". *
"To nie są tylko sprawy wewnętrzne, to jest cały dział administracji - bardzo szeroki, który wymaga pewnych reform. Osoba, który ma taki duży zmysł organizacyjny, powinna być na czele tego ministerstwa" - powiedział PAP Marek Biernacki, poseł PO, b. szef MSWiA (w rządzie Jerzego Buzka)
.
Ryszard Kalisz (LiD), który pełnił tę funkcję w rządzie Marka Belki powiedział natomiast, że Schetyna musi być przede wszystkim "odporny na służby" i "kierować się racjonalnością".
"Sam jestem ciekaw, jakim ministrem będzie. Widzę, że na razie jest rozsądny, ma dobry kontakt z ludźmi" - dodał.
Ustępujący minister SWiA Władysław Stasiak pytany o swojego następcę powiedział, że "życzy mu jak najlepiej, bo jak najlepiej życzy resortowi". Dodał, że szefowanie MSWiA jest "poważnym, ciekawym i fascynującym wyzwaniem".
Przedstawiciele poszczególnych służb przyznają, że "nie wiedzą czego mają się spodziewać po nowym ministrze". "Jego powołanie jest dla nas pewnym zaskoczeniem, ale wydaje się on człowiekiem pragmatycznym" - podkreślił w rozmowie z PAP przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Antoni Duda.
Jak dodał, jego formacja liczy na to, że pod rządami Schetyny "policja będzie mniej upolityczniona, a jej działania będą bardziej samodzielne". "Mamy też nadzieję, że nowym szefem policji będzie policjant" - podkreślił Duda.
Byli ministrowie odnieśli się też do zapowiedzi Schetyny, że chce zaproponować stanowisko wiceministra nadzorującego policję, Straż Graniczną i BOR b. wiceszefowi policji Adamowi Rapackiemu.
"To będzie wzmocnienie resortu, dobre przejście byłego policjanta, fachowca do nadzoru cywilnego" - podkreślił Biernacki.
Wątpliwości ma jednak Kalisz. "Taka osoba może chcieć pokazać komendantowi policji, że jest superkomendantem" - spekulował w rozmowie z PAP, wskazując na przykład Marka Surmacza z PiS, b. wiceministra SWiA, a wcześniej policjanta. "Oczywiście nie porównuję wprost takich osób jak generał Rapacki i pan Surmacz" - zastrzegł.
Biernacki powiedział też PAP, że PO chce zreformować MSWiA i podległe mu służby, ale - jak zaznaczył - będzie te reformy przeprowadzać "bardzo powoli, spokojnie".
"Najpierw audyt i ustawa o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych w parlamencie i powoli reforma służb. Zakładamy, że ABW powinno być w MSWiA, taka tendencja jest tendencją oólnoeuropejską. Tak naprawdę obecnie nie wiadomo, kto odpowiada za bezpieczeństwo wewnętrzne, a w sytuacjach ekstremalnych taką odpowiedzialną osobą powinien być minister SWiA" - dodał Biernacki.
Podkreślił, że w dalszej perspektywie brane jest również pod uwagę rozdzielenie administracji od spraw wewnętrznych. "Administracja powinna podlegać premierowi, bo wojewodowie reprezentują go w terenie" - wyjaśnił. (PAP)
pru/ wkt/ pz/ gma/