Wrażenie jest niezwykle przygnębiające - powiedział dziennikarzom prezydent Lech Kaczyński po czwartkowej wizycie na miejscy katastrofy samolotu CASA. Jak mówił, samolot, w którym zginęło 20 lotników, "jest jakby zgnieciona w kulkę karta papieru".
Prezydent poinformował dziennikarzy, że przyczyny wypadku w dalszym ciągu nie są znane. I nie poznamy tej przyczyny - podkreślił - bardzo szybko, bo wymaga to bardzo wielu analiz. Prezydent rozmawiał z członkami komisji badania wypadków lotniczych przy MON.
L.Kaczyński kolejny raz złożył wyrazy współczucia rodzinom zmarłych. Wyraził też satysfakcję, że rząd udzielił pomocy, także takiej, która wykracza poza ramy ustawowe. Zapowiedział, że uwzględni wnioski szefa MON Bogdana Klicha o pośmiertne awanse żołnierzy.(PAP)
stk/ la/ gma/