Prezydent Lech Kaczyński złożył we wtorek wizytę w Elblągu. To pierwsze z około dwudziestu miast, które prezydent odwiedzi z okazji 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
"Państwo jest wielką wartością, a przywiązanie do państwa, do swojej ojczyzny, które nazywamy patriotyzmem - wystrzegajmy się słowa nacjonalizm, nacjonalizm jest złem - jest wielką wartością" - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej.
"Ja chciałbym przekonać swoich współobywateli w ciągu tego miesiąca, w trakcie obchodów 11 listopada (...), że niepodległość, że naród, rozumiany nowocześnie (...) w tym właśnie nienacjonalistycznym, a patriotycznym rozumieniu, jest wielką wartością" - podkreślił.
Prezydent zaznaczył w swoim przemówieniu, że Elbląg jest miastem szczególnie mu bliskim. Mówił, że jest to miasto silnej "Solidarności" i wydarzeń Grudnia'70 roku - obok Szczecina, Gdyni i Gdańska.
Podkreślił, że w Elblągu istniał niegdyś potężny przemysł, a obecnie jest to miasto o morskich ambicjach. Są plany wybudowania kanału przez Mierzeję Wiślaną i uruchomienia wybudowanego już portu morskiego.
"Poprzedni rząd podjął tę decyzję (...). W Skowronkach będzie kanał, który uniezależnia Polskę i będzie port, który w perspektywie przekroczy 3 mln ton przeładunku" - zaznaczył prezydent.
W 2006 roku rząd Jarosława Kaczyńskiego podjął decyzję o przekopaniu Mierzei Wiślanej i powstaniu kanału żeglugowego łączącego Zalew Wiślany z Morzem Bałtyckim. Dzięki temu umiejscowiony w Elblągu port morski będzie w pełni wykorzystany. Szacunkowy koszt budowy kanału o długości 1100 metrów ma wynieść 60 mln euro.
Lech Kaczyński mówił też o historii, o tym, że - wbrew powszechnemu przekonaniu, iż Elbląg stał się polski po 1945 roku - miasto to należało do Rzeczpospolitej przed pierwszym rozbiorem.
Prezydent był też pytany, czy wizyty w polskich miastach oznaczają początek kampanii prezydenckiej i to, że będzie ubiegał się o reelekcję. "Kampania wyborcza nie trwa w Polsce dwa lata i na szczęście, bo w przeciwnym razie polscy politycy by na ogół nic więcej nie robili, jak tylko brali udział w kampaniach. Kampania zacznie się gdzieś za rok. W tym roku jest 90-lecie odzyskania niepodległości" - odpowiedział Lech Kaczyński. (PAP)