Czasowe wstrzymanie egzekucji spłaty długów wynikających z tytułu umowy opcyjnej i uruchomienie preferencyjnych kredytów dla firm - to główne założenia projektu ustawy o opcjach walutowych autorstwa Lewicy, które przedstawił we wtorek szef klubu Wojciech Olejniczak.
Olejniczak powiedział na konferencji prasowej, że projekt jego klubu - który został złożony w Sejmie już w zeszłym tygodniu - jest odpowiedzią Lewicy na wciąż nierozwiązany przez rząd problem opcji walutowych.
"Problem z opcjami walutowymi jest cały czas nierozwiązany. Pokazujemy proste i czytelne rozwiązanie, które na tym etapie jest niezbędne, aby ratować polskie przedsiębiorstwa, aby nie dochodziło do bankructw i aby nie tracić miejsc pracy" - powiedział szef klubu Lewicy.
Wyjaśniał, że zaproponowane przez Lewicę rozwiązania mają polegać m.in. na wstrzymaniu egzekucji spłaty długów na okres trzech miesięcy, co ma umożliwić przedsiębiorstwom zawarcie ugody z bankiem lub też wystąpienie do sądu o zmianę wysokości świadczeń wynikających z zawartej umowy.
Zgodnie z projektem, jeżeli w terminie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy nie dojdzie do zawarcia ugody, przedsiębiorca może, w terminie kolejnych 30 dni, odstąpić od umowy o opcje walutowe.
"Trzeba podjąć działanie. Dzisiaj nie wolno zostawić firm samym sobie, stąd też złożyliśmy własny projekt ustawy" - podkreślił szef klubu Lewicy.
Inną propozycją Lewicy na walkę ze skutkami umów opcyjnych jest wprowadzenie preferencyjnych kredytów dla przedsiębiorców, które - jak tłumaczył Olejniczak - zagwarantują, że przedsiębiorcy którzy wpadli w tarapaty będą mieli szansę w najbliższych miesiącach z nich wyjść.
"Opcje walutowe mogą zniszczyć rodzime polskie firmy, które przed kryzysem i problemem z opcjami walutowymi całkiem dobrze sobie radziły, zatrudniając wiele tysięcy bądź kilkaset osób. Dzisiaj naszą powinnością jest dążenie do tego, aby te firmy absolutnie ratować" - zaznaczył Olejniczak.
Opcje walutowe to instrumenty finansowe, oferowane przez banki przedsiębiorcom, którzy sprzedawali swoje usługi bądź towary za waluty obce. Mieli się w ten sposób zabezpieczyć przed ryzykiem kursowym.
Gdy złoty się osłabił, banki skorzystały z możliwości kupna waluty w ramach opcji, co w wielu przypadkach postawiło firmy w trudnej sytuacji.
We wtorek rząd przyjął projekt ustawy, która firmom mającym problemy z powodu opcji walutowych umożliwi wspólne występowanie do sądu z roszczeniami.
Chodzi o możliwość rozstrzygnięcia podobnych spraw wielu osób lub podmiotów w jednym postępowaniu sądowym. Sprawy te mają być rozpatrywane przez sądy okręgowe. (PAP)