Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przemyśl: Zakończył się ósmy dzień strajku pielęgniarek

0
Podziel się:

(dochodzi inf. o zakończeniu kolejnego dnia strajku)

(dochodzi inf. o zakończeniu kolejnego dnia strajku)

6.2.Rzeszów (PAP) - Pielęgniarki i położne ze Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu (Podkarpackie) zakończyły ósmy dzień strajku. Od godz. 8 rano w środę na siedem godzin odeszły od łóżek pacjentów.

Po zakończeniu akcji o godz. 15 do pracy wróciły jedynie te pielęgniarki, które mają 12-godzinne dyżury. Pozostałe poszły do domów. Część pielęgniarek wzięła też urlopy na żądanie. W tym czasie opiekę nad pacjentami pełniły siostry oddziałowe i koordynujące oraz ratownicy medyczni. W czynnej akcji strajkowej biorą udział tylko pielęgniarki pracujące na dziennej zmianie. Natomiast siostry, które mają nocne dyżury, normalnie przychodzą do pracy.

Wiceprzewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w tym szpitalu Małgorzata Kondracka powiedziała PAP, że do końca tygodnia protest przebiegał będzie w dotychczasowej formie, a od poniedziałku pielęgniarki rozpoczną głodówkę.

W środę zarząd województwa nominował nowego dyrektora. Został nim dotychczasowy zastępca ds. ekonomicznych, Janusz Hamryszczak. W ub. tygodniu zarząd województwa przyjął dymisję ówczesnego dyrektora przemyskiego szpitala, Adama Balickiego, który pełnił swoją funkcję do wtorku, 5 lutego.

Nowy dyrektor powiedział w środę PAP, że do końca tygodnia chce spotkać się ze związkami zawodowymi w szpitalu. Zaznaczył jednak, że na chwilę obecną szpitala nie stać na zaciąganie żadnych zobowiązań finansowych, w tym także podwyżek. Jednocześnie podkreślił, że nie zamyka to drogi negocjacji na przyszłość.

Zadłużenie przemyskiego szpitala wynosi 55 mln zł, w tym około 13 mln zł to zobowiązania wymagalne.

Dyrektor poinformował też, że prawdopodobnie od czwartku wznowione zostaną przyjęcia do szpitala. W ub. tygodniu wstrzymano przyjęcia, z wyjątkiem przypadków zagrożenia życia. Ponadto do domów wypisywano pacjentów, których stan zdrowia na to pozwalał. Chodziło o zabezpieczenie właściwej opieki pacjentom na oddziałach.

Protest pielęgniarek rozpoczął się w ub. poniedziałek, odejściem od łóżek pacjentów na trzy godziny. Każdego kolejnego dnia siostry wydłużają akcję o godzinę. Na weekend zawiesiły strajk dla dobra pacjentów, a w poniedziałek rano go wznowiły.

Strajk nie objął oddziałów tzw. ostrych, czyli onkologii, oddziału dializ, pododdziału intensywnej opieki kardiologicznej, OIOM, oddziału noworodkowego oraz bloku operacyjnego, ale jedynie w przypadkach zagrażających życiu.

Przemyskie pielęgniarki domagają się 1200 zł podwyżki płacy zasadniczej wypłaconej w dwóch ratach po 600 zł.

Na czwartek odejście od łóżek zapowiadają też siostry ze Stalowej Woli. Strajk potrwa ponad 7,5 godziny, czyli całą dzienną zmianę. Później do pracy wrócą pielęgniarki, które mają 12-godzinne dyżury.

Zagrożenie strajkiem jest także w szpitalu w Krośnie. Tamtejsze siostry są w sporze zbiorowym z dyrekcją i zapowiadają strajk. W dalszym ciągu trwają negocjacje z dyrekcją. (PAP)

api/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)