Rynek prawniczy w Polsce jest ciągle nienasycony, jest na nim miejsce dla kompetentnych, młodych radców prawnych - ocenili przedstawiciele radców uczestniczący w konferencji dotyczącej przyszłości tego zawodu w naszym kraju.
Konferencję "Radca prawny - spojrzenie w przyszłość" zorganizowano w piątek w Warszawie. Wzięli w niej udział m.in. naukowcy, radcowie prawni z polskich i zagranicznych kancelarii oraz zatrudnieni w przedsiębiorstwach, a także studenci prawa. Kwestia dużej liczby kandydatów do zawodu radcy prawnego była ostatnio podnoszona w związku z lutowymi egzaminami na aplikacji radcowskiej.
"Niezależnie od tego ile osób będzie na aplikacji radcowskiej, niezależnie od tego ilu będzie radców prawnych, to zawsze dla dobrych radców prawnych jest miejsce na rynku pracy" - mówił dziekan Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie mec. Michał Stępniewski. Zaznaczył, że izba warszawska skupia obecnie ponad sześć tysięcy radców i cztery tysiące aplikantów. "Zapewniam, że nawet jak te cztery tysiące osób złoży ślubowanie i jak kolejne cztery tysiące w ciągu najbliższych lat przystąpi do aplikacji, to nadal będzie dla nich praca" - mówił.
Stępniewski wskazał, że nadal w Polsce niewiele osób i firm korzysta z pomocy prawnej, choć liczba ta systematycznie się zwiększa. "Trzeba mieć na uwadze, że nie wszyscy radcowie aktywnie wykonują swój zawód, wykorzystują swe zdolności do czynności nie do końca związanych ze świadczeniem pomocy prawnej" - dodał. W rozmowie z PAP zaznaczył, że choć status radcy prawnego nie gwarantuje automatycznie zatrudnienia, ale "dla najlepszych i najbardziej operatywnych" będzie praca.
W ostatnich tygodniach media informowały o kontrowersjach w związku z wynikami lutowego kolokwium poprawkowego z sześciu przedmiotów na pierwszym roku aplikacji prowadzonej przez izbę warszawską. Jak podawano, dodatkowe kolokwium poprawkowe z poszczególnych przedmiotów łącznie zaliczyło 21 proc. zdających je aplikantów, ale na przykład egzaminu z prawa konstytucyjnego nie zdała żadna z osób, która do niego podchodziła.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka w piśmie skierowanym do warszawskiej izby radców prawnych wskazywała, że egzaminy organizowane w ramach aplikacji nie powinny służyć radykalnemu ograniczeniu nadmiernej liczby kandydatów do zawodu radcy prawnego. "Apelujemy o dokonanie kompleksowego przeglądu programu aplikacji radcowskiej, w tym w szczególności stosowanych metod weryfikacji wiedzy aplikantów, tak aby do podobnych sytuacji nie dochodziło w przyszłości" - pisała HFPC. Także niektórzy aplikanci skierowali w tej sprawie pisma do Ministerstwa Sprawiedliwości i RPO.
W odpowiedzi Stępniewski napisał do Fundacji, że wniosek, jakoby egzaminy organizowane w trakcie aplikacji miały służyć ograniczeniu liczby kandydatów do zawodu nie znajduje uzasadnienia i jest nieuprawniony. "Zdecydowana większość aplikantów pierwszego roku w izbie warszawskiej zdała kolokwium z prawa konstytucyjnego w pierwszym albo drugim terminie" - zaznaczył. Dodał, że przed dodatkowym kolokwium poprawkowym pozytywną ocenę uzyskało 93,5 proc. aplikantów, którzy przystąpili do kolokwium rocznego; większość z nich zdała w pierwszym terminie.
Prodziekan Wydziału Prawa i Administracji UW dr Elżbieta Łojko wskazała podczas konferencji, że z przeprowadzonych badań wynika, iż ponad połowa studentów prawa aspiruje do zawodu radcy prawnego. "Ten zawód ma swoją renomę w społeczeństwie" - dodała. W Polsce jest obecnie około 26 tys. radców prawnych. (PAP)
mja/ itm/ mhr/