Rosyjskie władze wyraziły we wtorek żal z powodu pozwania Rosji przez Gruzję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, uznając skargę Tbilisi za "nieprzyjazny akt".
Gruzja poskarżyła się w poniedziałek w Strasburgu na zeszłoroczne nielegalne deportacje z Federacji Rosyjskiej tysięcy Gruzinów. Podczas akcji deportacji doszło do przypadków naruszenia praw człowieka.
"Strona gruzińska powinna zdać sobie sprawę, że ten nowy nieprzyjazny akt przeciwko Rosji jest złą wiadomością dla dwustronnych stosunków. Gruzińskie władze powinny w atmosferze spokoju, a nie konfrontacji, prowadzić wspólną pracę, aby poprawić nasze kontakty. Stwierdzamy z przykrością, że Tbilisi dokonało innego wyboru" - podkreśliło rosyjskie MSZ w wydanym komunikacie.
Według przedstawicieli Gruzji do kraju odesłano co najmniej 2 tys. Gruzinów, uznanych za nielegalnych imigrantów. Niektórzy z nich wracali na pokładzie samolotów transportowych. Siedmioro ludzi, którzy byli ciężko chorzy, nie przeżyło podróży i zmarło np. w ośrodkach deportacyjnych, gdzie nie otrzymali właściwej opieki medycznej.
Akcja deportacji, mająca charakter odwetu, przybrała szersze rozmiary w trakcie narastającego konfliktu na linii Moskwa- Tbilisi. Stosunki między obu krajami dramatycznie się pogorszyły we wrześniu zeszłego roku, gdy Gruzini aresztowali czterech rosyjskich wojskowych oskarżonych o szpiegostwo. Rosja odpowiedziała zablokowaniem połączeń komunikacyjnych z Gruzją, wstrzymaniem wydawania wiz jej obywatelom i licznymi deportacjami Gruzinów. (PAP)
jo/ mc/
7462 arch.
20:32 07/03/27
