O północy zakończyła się kampania przed niedzielnymi wyborami samorządowymi i rozpoczęła się cisza wyborcza. Potrwa ona do godz. 20. w niedzielę, kiedy to zamknięte zostaną lokale wyborcze.
W czasie trwania ciszy wyborczej zakazane jest prowadzenie agitacji i publikowanie sondaży dotyczących wyborów.
Cisza wyborcza obowiązuje zarówno kandydatów startujących w wyborach, wystawiające ich komitety, jak i media.
W tym roku cisza wyborcza przypada w dniu święta państwowego.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Ferdynand Rymarz poinformował, że obchody Święta Niepodległości nie naruszają ciszy wyborczej, o ile nie będą zawierały elementów agitacji.
Szef PKW zaapelował do uczestników centralnych i regionalnych uroczystości obchodów 11 listopada o powstrzymanie się od wszelkiej agitacji.
Zdaniem Rymarza, trudno ustalić dokładnie, co może zostać uznane za element agitacji, a co nie. Według niego, o tym, co będzie uznane za agitację rozstrzygną w konkretnych przypadkach organy ścigania.
Przewodniczący PKW przypomniał też, że cisza wyborcza jest chroniona prawem karnym - może być uznana za wykroczenie lub występek.
Zgodnie z ordynacją wyborczą, ten kto podczas ciszy wyborczej organizuje pochody lub manifestacje, wygłasza przemówienia, rozdaje ulotki lub w jakikolwiek inny sposób prowadzi agitację wyborczą na rzecz kandydatów na radnych, jak i wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, podlega karze grzywny.
Natomiast za publikowanie w tym czasie wyników przedwyborczych badań opinii publicznej dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych lub przewidywanych wyników wyborów oraz za ogłaszanie wyników sondaży przeprowadzanych w dniu głosowania grozi kara grzywny od 500 tys. do 1 mln zł.
Sprawami naruszenia ciszy wyborczej zajmują się sądy grodzkie. Jeśli ktoś zauważy, że cisza wyborcza została naruszona powinien zawiadomić policję.(PAP)
mok/ par/