Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecyduje, dokąd trafi sprawa b. szefa AW Zbigniewa Siemiątkowskiego

0
Podziel się:

Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecyduje, dokąd
trafi sprawa b. szefa Agencji Wywiadu (AW) Zbigniewa
Siemiątkowskiego oskarżonego m.in. o naruszenie tajemnicy
państwowej. Wniosek o przekazanie tej sprawy do Sądu Okręgowego w
Płocku - jako pierwszej instancji - złożył płocki Sąd Rejonowy.

Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecyduje, dokąd trafi sprawa b. szefa Agencji Wywiadu (AW) Zbigniewa Siemiątkowskiego oskarżonego m.in. o naruszenie tajemnicy państwowej. Wniosek o przekazanie tej sprawy do Sądu Okręgowego w Płocku - jako pierwszej instancji - złożył płocki Sąd Rejonowy.

Jak poinformowała we wtorek PAP przewodnicząca wydziału karnego Sądu Rejonowego w Płocku sędzia Beata Szafaryn, postanowienie o przekazaniu sprawy do innego sądu wynika z przepisów o szczególnej wadze i zawiłości sprawy. Nie chciała ujawnić szczegółów uzasadnienia. Zaznaczyła, iż część akt sprawy ma charakter poufny.

Akt oskarżenia przeciwko Siemiątkowskiemu trafił do płockiego Sądu Rejonowego z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu na początku maja tego roku. Współoskarżoną jest mazowiecka działaczka SLD Renata K., której były szef AW miał przekazywać tajne informacje.

Zbigniew Siemiątkowski i Renata K. oskarżeni są o naruszenie tajemnicy państwowej, a były szef AW dodatkowo o niedopełnienie obowiązków służbowych w zakresie postępowania z dokumentami niejawnymi, które przechowywał wbrew przepisom w swoim mieszkaniu.

Śledztwo w tej sprawie trwało od stycznia 2005 roku. Akta sprawy liczą 15 tomów jawnych i tyle samo dokumentów, które są objęte klauzulą "tajne" i "ściśle tajne".

Według poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej, Siemiątkowski miał podczas rozmowy telefonicznej przekazać Renacie K. informacje o śledztwie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW)
w sprawie działalności państwowej spółki Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" (PERN) z Płocka, zarządzającej siecią krajowych rurociągów ropy naftowej i paliw gotowych.

Renata K. uzyskane od Siemiątkowskiego informacje miała z kolei przekazać Markowi G., współwłaścicielowi prywatnej płockiej spółki "Vectra", która w ostatnich latach wykonywała dla PERN wiele inwestycji, m.in. budowę nowego biurowca spółki w Płocku, rozpoczętą wiosną 2004 roku. W marcu 2004 roku funkcjonariusze ABW podsłuchali rozmowę Renaty K. z Markiem G., w której powołując się na rozmowę z ministrem od służb specjalnych, Renata K. miała mu poradzić, by "poczyścił sobie umowę z tą firmą dużą", czyli z PERN.

W grudniu 2004 roku sprawa wyszła na jaw w wyniku prac sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen.

W 2004 roku Renata K. była w mazowieckich władzach SLD; delegatką na ówczesny III Kongres tej partii z powiatu gostynińskiego. Wcześniej, jako właścicielka hurtowni budowlanych i instalacyjnych, współpracowała z płocką "Vectrą".

Wśród umów z PERN jakie "Vectra" realizowała wcześniej była m.in. budowa fundamentów w bazach magazynowych na zbiorniki ropy naftowej o pojemności 100 tys. metrów sześciennych - największe tego typu obiekty w Polsce.

To kolejny akt oskarżenia wobec Siemiątkowskiego. Jest on już podejrzany przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach o przekroczenie uprawnień przy zatrzymywaniu w 2002 r. przez UOP b. prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego; grozi mu za to pięć lat więzienia. Jest również oskarżony o przekroczenie uprawnień i bezprawne posiadanie tajnych notatek, które sporządził po rozmowie z Janem Kulczykiem w 2003 r. Grozi mu za to do 3 lat więzienia.(PAP)

mb/ jer/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)