Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich apeluje o dyskusję na temat nowego prawa prasowego. Według SDP, trzeba koniecznie zdefiniować takie pojęcia jak: dziennikarz, prasa, materiał prasowy.
Apel jest odpowiedzią na działania posłów, którzy pod koniec lutego powołali nieformalny zespół ds. zmian prawa prasowego. "Tym apelem zwracamy się do wszystkich redakcji - również lokalnych - oraz do oddziałów SDP o organizowanie zespołów redakcyjnych, które będą dyskutować o kształcie prawa prasowego i przedstawianie nam tych pomysłów" - powiedziała PAP prezes SDP Krystyna Mokrosińska.
Do tekstu apelu, który PAP otrzymała w poniedziałek, dołączono tekst przewodniczącego Rady Konsultacyjnej Centrum Monitoringu Wolności Prasy mec. Jana Stefanowicza pt. "Jakie prawo prasowe", z propozycjami niektórych definicji z prawa prasowego.
Autor uważa, że szybkie zmiany form i technik wypowiedzi powodują, iż zakres regulacji i definicji w prawie prasowym powinien być ograniczony; nie uniknie się jednak dyskusji nad statusem dziennikarza, zakresem jego odpowiedzialności za materiał prasowy, a także uprawnienia osób w nich opisanych.
W jego opinii, prawo prasowe powinno być regulacją, "której celem jest zapewniać wolną przestrzeń przepływu informacji i wymiany poglądów w miarę bezkolizyjnie, jak najrzetelniej informować i nie naruszać dóbr jednostki".
Stefanowicz uważa, że definicja "prasy" mogłaby brzmieć podobnie jak w dotychczasowym prawie prasowym, jednak należałoby rozszerzyć pojęcie "publikacji periodycznych". Chodzi o to, by do "prasy" mogły być zaliczane publikacje ukazujące się pod stałym tytułem, ale o zmieniającej się płynnie treści (np. teksty multimedialne, elektroniczne).
Stefanowicz uważa za konieczne zdefiniowanie na nowo pojęcia "dziennikarz" - przynajmniej dla wyraźnego określenia jego praw, obowiązków oraz odpowiedzialności.
Według niego, dziennikarz to autor materiału prasowego, programu; osoba tworząca, opracowująca tekst, materiał audiowizualny, zbierająca informację lub przygotowująca czy prowadząca program. Stefanowicz odróżnia dziennikarza i niezależnego publicystę: dziennikarz pisze na zamówienie, a niezależny publicysta pisze wedle własnego zamiaru i "sprzedaje" swoje teksty czy program.
Stefanowicz uznaje, że nie ma potrzeby definiowania słów: "redakcja" czy "redaktor", gdyż są to obecnie pojęcia zbyt szerokie. Jest zwolennikiem tego, by za "materiał prasowy" uznawać każdy tekst czy wypowiedź prasową wcześniej zredagowaną przez publikującego autora. Należy dokonać jednak podziału na materiały autorów, za których redakcja odpowiada i te, które pochodzą od innych osób, np. czytelników.
Prawo prasowe pochodzi z 1984 r., definiuje najważniejsze pojęcia np. "prasa", "materiał prasowy", "dziennikarz"; określa zadania i obowiązki dziennikarza.
Według posłów, prawo prasowe jest przestarzałe, nie funkcjonuje w dzisiejszych realiach i trzeba je znowelizować. Prawie każdy klub parlamentarny ma swoje pomysły, jak je zmienić. Głównie chodzi o zmiany dotyczące sprostowań nieprawdziwych publikacji w mediach i kary finansowe za publikowanie "ewidentnych kłamstw". (PAP)
bos/ itm/ woj/
