Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sikorski podsumował 9. godzinną debatę na temat polityki zagranicznej

0
Podziel się:

Szef MSZ Radosław Sikorski w czwartek późnym wieczorem w Sejmie odpowiadał
na pytania posłów dotyczące priorytetów polskiei polityki zagranicznej, o których mówił wcześniej
tego dnia. Odpierał zarzuty opozycji dotyczące m.in. błędnej polityki wobec Białorusi.

Szef MSZ Radosław Sikorski w czwartek późnym wieczorem w Sejmie odpowiadał na pytania posłów dotyczące priorytetów polskiei polityki zagranicznej, o których mówił wcześniej tego dnia. Odpierał zarzuty opozycji dotyczące m.in. błędnej polityki wobec Białorusi.

Sikorski odnosząc się do zarzutu szefowej klubu PiS Grażyny Gęsickiej, która podczas debaty mówiła o "uśmiechach" z szefem białoruskiej dyplomacji, który przed kilkoma tygodniami złożył wizytę w Warszawie. Minister przypomniał, że celem tej wizyty było podpisanie umowy o małym ruchu granicznym. "Czy naprawdę chcieliście, abym setki tysięcy Białorusinów i Polaków ukarał za to co robi prezydent Aleksander Łukaszenka i nie podpisał tej umowy?" - pytał posłów PiS minister SZ.

Podkreślił, że on dla Polaków na Białorusi jest gotów rozmawiać z przedstawicielami niedemokratycznego rządu i podjąć osobiste ryzyko polityczne figurowania na zdjęciach z prezydentem Białorusi. "Dla Polaków na Białorusi, nie dla satysfakcji" - dodał Sikorski.

Jego zdaniem, wygodnie jest robić to, co robiła jego poprzedniczka Anna Fotyga, czyli - jak mówił - nie prowadzić jakiegokolwiek dialogu, bo wtedy ma się "czystość ideową". Minister pytał, jakie są praktyczne skutki takiej polityki. "Praktyczne skutki izolowania Białorusi, odpychania jej od Polski i Europy są takie, że się wpycha ten kraj w ręce tego kraju, który taką Białoruś bardzo chętnie w swoje objęcia przyjmie. I czy rzeczywiście tych konsekwencji chcecie? A jeśli nie, to przemyślcie jeszcze raz swoje demagogiczne ataki" - zwracał się do posłów PiS szef dyplomacji.

Sikorski odniósł się także do zarzutu Gęsickiej, która mówiła o złej współpracy pomiędzy ministerstwem SZ a prezydentem. "Nie chcę wchodzić w polemikę. Myślę, że to puste krzesło (w loży prezydenckiej) po raz trzeci pokazuje najbardziej adekwatnie, kto sobie życzy tej współpracy, a kto nie" - podkreślił. Minister dodał, że 16. wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Litwie była ważniejsza niż jego wystąpienie w Sejmie.

Szef polskiej dyplomacji powiedział, że zdumiała go również wypowiedź Gęsickiej, że Polska nie uzyskała od Unii Europejskiej mandatu kształtowania całości polityki Wschodniej Unii. "Wy kompletnie nie rozumiecie, jak działa Unia. Żaden kraj europejski nie ma mandatu na kształtowanie całości polityki jakiejkolwiek w Unii" - powiedział. Dodał, że można mieć tylko wpływ na politykę, ale nie można wziąć jakiejś polityki w arendę.

Sikorski nawiązał również do decyzji litewskiego Sejmu, który w czwartek odrzucił rządowy projekt ustawy o pisowni nazwisk, zezwalającego m.in. na zapis w paszporcie litewskim nazwiska polskiego w formie oryginalnej.

"Dzięki naszym staraniom rząd Litwy zaproponował projekt ustawy o pisowni nazwisk i bardzo boleję, że właśnie dzisiaj podczas 16. wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Sejm wybrał moment na odrzucenie tej ustawy" - mówił minister. Według niego, jest to fakt godny ubolewania, bo zachowanie litewskiego Sejmu jest zaprzeczeniem podpisanego traktatu o przyjaźni między Polską a Litwą.

Sikorski nawiązał także to zniesienia wiz dla Polaków udających się do USA. Podkreślił, że gdyby to zależało od Polski to wizy już dawno zostałyby zniesione. Zwrócił uwagę, że jesteśmy jedynym krajem strefy Schengen, które USA tak dyskryminują i że jest to niezrozumiałe biorąc pod uwagę nasze sojusznicze relacje.

Debata nad informacja ministra spraw zagranicznych nt. priorytetów naszej polityki zagranicznej w 2010 roku trwała 9 godzin; zakończyła się przez godz. 23.

Wniosek o odrzucenie informacji ministra, który podczas debaty złożył szef koła parlamentarnego Polska Plus Ludwik Dorn, będzie głosowany w piątek rano. (PAP)

joko/ par/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)