*Specjalistyczna karetka "N" do przewozu noworodków od 4 marca znów będzie wozić małych pacjentów w rejonie Zabrza (Śląskie) - poinformowała w piątek dyrekcja Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego (WPR) w Katowicach. *
Od początku roku karetka nie jeździ, ponieważ WPR nie zawarło kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Powodem było zaostrzenie wymagań wobec jeżdżących karetką pielęgniarek oraz konflikt płacowy z lekarzami.
Noworodki wymagające transportu w Zabrzu i okolicy korzystają w tym czasie z innych karetek "N", które jednak muszą dojeżdżać z odległych rejonów województwa, np. z Częstochowy, co wiąże się nieraz z kilkugodzinnym oczekiwaniem.
W piątek dyrekcja WPR porozumiała się z lekarzami co do stawek za ich pracę. "Jestem dobrej myśli. Obie strony poszły na poważne ustępstwa" - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej w Katowicach wicedyrektor pogotowia Jacek Czapla. Dodał, że w obecnej sytuacji w służbie zdrowia pracownicy oczekują dobrej zapłaty.
Dyrektor WPR Artur Borowicz zamierza w tej sytuacji ponownie przystąpić do rokowań z Narodowym Funduszem Zdrowia, usiłując jednocześnie przekonać tę instytucję we współpracy z konsultantem wojewódzkim do powrotu do nieco niższych wymagań wobec pielęgniarek.
Według szacunków dyrekcji WPR będzie musiało dokładać każdej doby do tej usługi ok. 700-1000 zł. "To usługa nierentowna, patrzymy na to jednak również z etycznego punktu widzenia i postaramy się swoje zadanie wykonać, zapewniając bezpieczeństwo tym małym pacjentom" - zaznaczył wicedyrektor Czapla. (PAP)
lun/ itm/