Działacze olsztyńskiego SLD zaapelowali w poniedziałek do mieszkańców Olsztyna o udział w referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Czesława Małkowskiego. Referendum, w którym mieszkańcy zdecydują, czy Małkowski utrzyma stanowisko prezydenta, odbędzie się 16 listopada.
Małkowski podejrzany o molestowanie urzędniczek i gwałt na jednej z nich, ciężarnej, nie wykonuje obecnie swych obowiązków, bo zakazał mu tego sąd. W innym postępowaniu prezydent Olsztyna jest podejrzany o niegospodarność przy realizacji inwestycji miejskich.
"Dla dobra wspólnego wydaje mi się, że lepiej by było, gdyby sytuacja nienormalności nie trwała w nieskończoność. Miasto nie rozwija się, panuje stagnacja i bezwład, a Olsztyn na tle innych miast stracił prawie rok" - powiedział na konferencji prasowej poseł SLD Tadeusz Iwiński.
Odpierał zarzuty, że Małkowski w jakikolwiek sposób jest powiązany obecnie z lewicą.
"Małkowski był w przeszłości członkiem SdRP, potem SLD, pracował nawet w moim biurze poselskim. Natomiast w sensie wartości czy stylu działania nie ma obecnie nic wspólnego z lewicą. Dlatego w ostatnich wyborach samorządowych wystawiliśmy swojego kandydata, choć bez sukcesu" - powiedział Iwiński.
Bartłomiej Jasiński ze struktur miejskich SLD w Olsztynie dodał, że kampania partii w sprawie olsztyńskiego referendum rozpocznie się po 1 listopada.
Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" podała, że Platforma Obywatelska zleciła wykonanie sondażu opinii publicznej przed referendum. Według niego udział w głosowaniu zadeklarowało 52 proc. badanych mieszkańców Olsztyna, 45 proc. chce głosować przeciwko odwołaniu Małkowskiego, a 39 proc. - za odwołaniem.
Poseł PO Sławomir Rybicki potwierdził PAP, że jednym z elementów planowanej przez PO kampanii referendalnej jest poznanie preferencji mieszkańców. "Na tej podstawie PO będzie budować przekaz do wyborców" - zaznaczył Rybicki.
Małkowski od marca do września przebywał w białostockim areszcie, obecnie jest na wolności i może prowadzić kampanię referendalną jako osoba prywatna. Sąd wypuszczając w połowie września prezydenta z aresztu zakazał mu sprawowania funkcji, kontaktów z pokrzywdzonymi i opuszczania kraju. (PAP)
ali/ par/ mag/