"Z dużymi nadziejami, zaciekawieniem ale i z lekką dozą niepewności witali Polacy niemieckiego papieża" - mówił w czwartek z Warszawy Kjell Albin Abrahamson, korespondent Szwedzkiego Radia. Z wyraźnym ożywieniem w głosie relacjonował wybuch entuzjazmu na Okęciu, gdy Benedykt XVI rozpoczął swe przemówienie po polsku.
Wg szwedzkiego dziennikarza, Polacy oczekują od 78-letniego Josepha Ratzingera, by mówił do nich po polsku, by odwoływał się do swego wielkiego poprzednika i by nie przemilczał trudnego problemu wzajemnych relacji pomiędzy Polakami a Niemcami.
Stosunki polsko-niemieckie były i są niełatwe - przypominał szwedzkim słuchaczom Abrahamson.
W niedzielę Benedykt XVI ma odwiedzić były hitlerowski oboz zagłady Auschiwtz - przypomniał szwedzki korespondent. "Odwiedzę Auschwitz jako Niemiec, ale przede wszystkim jako katolik." - przytoczył słowa papieża, wypowiedziane do dziennikarzy w czwartek rano na rzymskim lotnisku, przed odlotem do Polski.
Abrahamson zakończył korespondencję z Warszawy pytaniem -"Dla polskiego kościoła Benedykt XVI jest nie tylko papieżem, ale 'naszym papieżem'. Jest ciekawe, czy zdobędzie on serca Polaków?"
Michał Haykowski (PAP)
mih/ wit/
