Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Komisja Europejska rozbiła wielki "kartel windowy"

0
Podziel się:

(dokładne wymiary kar dla poszczególnych firm, reakcja koncernu
ThyssenKrupp)

(dokładne wymiary kar dla poszczególnych firm, reakcja koncernu ThyssenKrupp)

21.2.Bruksela (PAP/wł.,dpa) - Ponad 992 mln euro kary zapłaci pięć firm za udział w zmowie na rynku wind i schodów ruchomych w czterech krajach UE - poinformowała w środę Komisja Europejska.

Ujawnione informacje mogą być tylko wierzchołkiem góry lodowej, więc KE liczy, że krajowe urzędy antymonopolowe wezmą pod lupę swoje rynki.

Kartel, który opanował europejską część tego rynku, był dostawcą wind i schodów także dla unijnych instytucji, w tym Komisji Europejskiej i Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.

Wymierzona kara jest najwyższa w historii walki Brukseli z nielegalnymi zmowami.

Chodzi o renomowane firmy ThyssenKrupp (Niemcy), Otis (USA), Schindler (Szwajcaria) i Kone (Finlandia). Od 1995 roku podzieliły się one rynkiem i wymieniały poufnymi informacjami, dyktując klientom zawyżone ceny. Na rynku holenderskim udział w kartelu wziął także miejscowy oddział japońskiej firmy Mitsubishi Elevator Europe.

Komisję Europejską oburzyła szczególnie praktyka dzielenia się przetargami - kartel uzgadniał, która firma ma dostać zlecenie, wspólnie ustalano "zwycięską" stawkę, a "konkurenci" dla zachowania pozorów zgłaszali się z wyższymi ofertami.

Kontakty między firmami odbywały się na najwyższym szczeblu: dyrektorów i szefów działów sprzedaży. By uniknąć wpadki, szczegóły współpracy ustalali zazwyczaj w barach i restauracjach albo podczas spotkań na wsi czy nawet za granicą. Do kontaktów telefonicznych używali aparatów komórkowych na kartę.

Komisja Europejska udowodniła zmowę tylko na rynku Niemiec, Holandii, Belgii i Luksemburga. "Nie oznacza to, że kartel nie objął swym zasięgiem innych krajów" - powiedział Jonathan Todd, rzecznik unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes. Komisja Europejska zaapelowała, by urzędy antymonopolowe w innych krajach zbadały, czy nie doszło tam do zmowy.

Lwia część kary - 479,6 mln - przypadła na spółkę ThyssenKrupp. Wymiar sankcji zwiększono tutaj o połowę, ponieważ ThyssenKrupp jest dla Komisji Europejskiej recydywistą, ukaranym w 1998 roku za manipulowanie rynkiem metali szlachetnych. Schindler ma zapłacić 143,7 mln euro, Otis 225 mln euro, Kone 142,1 mln, przy czym dwóm ostatnim firmom kary złagodzono, gdyż okazały pomoc w rozpracowywaniu kartelu. Grzywna dla holenderskiej filii Mitsubishi wynosi tylko 2 mln euro.

Zarząd koncernu ThyssenKrupp w Duesseldorfie oświadczył w środę, że nie otrzymał jeszcze oficjalnej informacji o nałożeniu kary i dlatego "nie może na razie przeanalizować jej uzasadnienia i wymiaru". Po zbadaniu sprawy spółka zadecyduje, czy odwołać się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Dlaczego Komisja Europejska sama nie kontynuowała śledztwa, rozpoczętego rewizjami w siedzibach firm w 2004 roku? "Nasza decyzja jest oparta na faktach, których zdołaliśmy dowieść. Uznaliśmy, że lepiej podjąć konkretne działania i wymierzyć karę, niż latami badać sprawę dalej" - wytłumaczył Todd.

Zwrócił uwagę, że skutki działań kartelu będą odczuwalne jeszcze nawet przez 50 lat, gdyż realizując dostawy, firmy zapewniły sobie wieloletnią wyłączność na serwisowanie wind i schodów ruchomych - prawdopodobnie także po zawyżonych cenach. Decyzja Komisji Europejskiej otwiera drogę do renegocjacji takich umów przed sądami krajowymi.

Komisja Europejska nie ujawniła, skąd dostała informacje o zmowie. Blisko miliardowa grzywna zasili budżet UE, zmniejszając odpowiednio składki płacone przez państwa członkowskie. W zeszłym roku wszystkie grzywny wymierzone kartelom wyniosły ok. dwóch miliardów euro. Ściganiem karteli zajmują się w Komisji Europejskiej cztery wydziały dyrekcji generalnej ds. konkurencji, liczące w sumie 60 osób.

Michał Kot (PAP)

kot/ icz/ dmi/ mc/

4985

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)