Unia Europejska zapewnia Chorwację, że odrzucenie Traktatu Lizbońskiego przez Irlandczyków nie odbije się na jej staraniach o członkostwo w UE w 2009 lub 2010 roku.
Minister spraw zagranicznych sprawującej obecnie przewodnictwo w UE Słowenii Dimitrij Rupel oświadczył we wtorek, że członkostwo Chorwacji nie jest związane z problematyką ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
Rupel przyznał jednak, że poszerzanie UE, kiedy sprawa Traktatu Lizbońskiego jest w stanie zawieszenia może wywołać "problemy psychologiczne lub polityczne" w unijnych stolicach.
Dzień wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się unijny komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehn.
"Pomimo obecnych trudności związanych z Traktatem Lizbońskim UE trzyma się dotychczasowego stanowiska w sprawie perspektywy rozszerzenia UE o kraje południowo-wschodniej Europy, czyli Zachodnich Bałkanów i Turcji" - powiedział Rehn w wywiadzie dla agencji Reutera.
Pogląd ten różni się od opinii przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Hansa-Gerta Poetteringa, który w wywiadzie dla niedzielnego wydania dziennika "Bild" ocenił, że po irlandzkim "nie" w referendum UE powinna czasowo powstrzymać się z przyjmowaniem nowych członków, "może z wyjątkiem Chorwacji". (PAP)
az/ ap/ jra/
3141 arch.