Wizyta prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego na Ukrainie otworzy nowy etap w stosunkach między obu krajami - oświadczył w środę wiceszef kancelarii prezydenta Wiktora Juszczenki Ołeksandr Czały.
L.Kaczyński w środę późnym wieczorem udaje się do Kijowa.
"Prezydenci Polski i Ukrainy podpiszą w czasie wizyty ważną deklarację +Wspólne wyzwania - nowe wymiary partnerstwa strategicznego+" - zapowiedział Czały na konferencji prasowej w Kijowie.
Te "nowe wymiary partnerstwa", to planowane powołanie fundacji współpracy polsko-ukraińskiej, a także otwarcie polsko- ukraińskiego centrum młodzieżowego w okolicach Iwano-Frankiwska (d. Stanisławów) - wyjaśnił.
"Chcemy w ten sposób otworzyć nowy rozdział w relacjach między państwami, zamykając rozdział poświęcony wspólnej historii" - podkreślił Czały.
Ujawnił, że rozmowy L.Kaczyńskiego z Juszczenką będą dotyczyć przede wszystkim kwestii praktycznych.
"Ważne dla nas będą rozmowy na temat umowy o małym ruchu granicznym. Chcemy, by została ona podpisana, zanim Polska wejdzie do strefy Schengen. Prezydenci będą mówić także o wspólnych kontrolach na granicy" - powiedział.
Szefowie państw poruszą również temat nowej umowy o współpracy Ukrainy z Unią Europejską. "Polska zadeklarowała pełne poparcie dla Ukrainy w tej sprawie" - oświadczył zastępca szefa kancelarii Juszczenki.
Pierwszego dnia wizyty w Kijowie, po rozmowach z Juszczenką, prezydent Kaczyński spotka się z pełniącym obowiązki premiera Wiktorem Janukowyczem. Zaplanowano także rozmowy z wybranym we wtorek na stanowisko przewodniczącego Rady Najwyższej (parlamentu) Arsenijem Jaceniukiem.
Następnie Lech Kaczyński odbierze tytuł doktora honorowego Narodowej Akademii Zarządzania i wygłosi wykład dla jej studentów.
W czwartek wieczorem polski prezydent odwiedzi jeden z kijowskich kościołów, gdzie spotka się z miejscową Polonią.
W piątek Lech Kaczyński przyjmie na śniadaniu w swej kijowskiej rezydencji typowaną na premiera Ukrainy Julię Tymoszenko, po czym odleci z Juszczenką jednym samolotem do Odessy.
Tam szefowie państw będą zwiedzać port Piwdennyj (południowy) i rozmawiać o ropociągu Odessa-Brody, który w przyszłości ma być przedłużony do Płocka. (PAP)