Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: MSZ nic nie wie o spisie Ukraińców niepożądanych w Rosji

0
Podziel się:

Ukraińskie MSZ nie ma informacji o liście
Ukraińców uznawanych za osoby niepożądane na terytorium Rosji -
powiedział we wtorek p.o. szefa ukraińskiej dyplomacji Wołodymyr
Ohryzko.

Ukraińskie MSZ nie ma informacji o liście Ukraińców uznawanych za osoby niepożądane na terytorium Rosji - powiedział we wtorek p.o. szefa ukraińskiej dyplomacji Wołodymyr Ohryzko.

"Nic mi nie wiadomo o istnieniu takiej listy, przygotowanej przez dyplomatów Federacji Rosyjskiej czy przez inne instytucje" - zapewnił na konferencji prasowej w Kijowie. "Nie chciałbym komentować czegoś, co nie istnieje" - dodał.

Ohryzko zaznaczył przy tym, że podobnych list nie ma także na Ukrainie. Mówiąc o Rosjanach, którzy wcześniej otrzymali zakaz wjazdu na Ukrainę, wyjaśnił, że była to "reakcja na działania i wypowiedzi osób, które pozwalają sobie na zachowania nieodpowiadające przyjaznym stosunkom rosyjsko-ukraińskim".

Sprawa "czarnej listy" Ukraińców niepożądanych w Rosji wypłynęła, gdy rosyjskie służby graniczne nie wpuściły na początku lutego deputowanego prezydenckiego bloku Nasza Ukraina, znanego biznesmena Petro Poroszenki.

Jedna z gazet twierdziła wówczas, że zakazem wjazdu do Rosji objęci są przede wszystkim politycy z dążącego do zbliżenia z Zachodem obozu narodowo-demokratycznego. Na liście miały znaleźć się m.in. nazwiska Ohryzki i byłego ministra spraw zagranicznych Borysa Tarasiuka.

Komentując te doniesienia Tarasiuk oświadczył w poniedziałek, że uznając Ohryzkę za persona non grata, Rosja wywiera nacisk na parlament Ukrainy przed oczekiwanym głosowaniem nad jego kandydaturą na stanowisko szefa dyplomacji.

Służby prasowe rosyjskiego MSZ - nie potwierdzając istnienia listy - przyznały w piątek, że odpłacają Ukraińcom za ich działania wobec Rosjan.

Zakazem wjazdu na Ukrainę objęci są m.in.: wiceprzewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Władimir Żyrinowski, deputowany Konstantin Zatulin oraz politolog Gleb Pawłowski. Według ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa, która wydała zakazy, pozwalali oni sobie na obraźliwe wypowiedzi pod adresem Ukrainy.

Jarosław Junko(PAP)

jjk/ kar/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)