Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Eksperci: Miedwiediew klonem Putina, ale zimna wojna nie grozi

0
Podziel się:

Amerykańscy eksperci są na ogół zgodni, że
nowy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew będzie kontynuował
politykę swego poprzednika Władimira Putina, ale uważają, że mimo
antyzachodniej retoryki Kremla, USA i całemu Zachodowi nie grozi
nowa zimna wojna.

Amerykańscy eksperci są na ogół zgodni, że nowy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew będzie kontynuował politykę swego poprzednika Władimira Putina, ale uważają, że mimo antyzachodniej retoryki Kremla, USA i całemu Zachodowi nie grozi nowa zimna wojna.

"Autorytarny trend będzie w Rosji kontynuowany. Putin zostanie premierem, a nowy prezydent Miedwiediew będzie w zasadzie symboliczną postacią. Putin wybrał Miedwiediewa jako swojego kandydata, więc argument, iż nowy prezydent jest +ukrytym liberałem+ uważam za nieprzekonywujący" - powiedziała w oświadczeniu przysłanym PAP specjalistka ds. Rosji z waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), Sarah F.Mendelsohn.

Zgodził się z nią inny ekspert CSIS Andrew C. Kuchins, chociaż wskazał na pewne elementy biografii Miedwiediewa stwarzające - jego zdaniem - nadzieję na pewne zmiany w Rosji.

"Trudno sobie wyobrazić, aby Putin mianował następcę, którego poglądy polityczne i cele zasadniczo różnią się od jego własnych. Są jednak pewne aspekty biografii Miedwiediewa, które różnią ją od biografii Putina. Putin dojrzewał w okresie ZSRR, za rządów (Leonida) Breżniewa, podczas gdy Miedwiediew za kadencji Michaiła Gorbaczowa. Miedwiediew też, o ile nam wiadomo, nie pracował dla (sowieckich) służb specjalnych" - powiedział Kuchins.

Według niego, nowy prezydent, który pracował jako prawnik w sektorze prywatnym, "może lepiej (niż Putin) rozumieć praktyczne potrzeby biznesu na rzecz wzmocnienia programu reform, które przyspieszyłyby wzrost ekonomiczny".

"Z drugiej strony, kiedy Miedwiediew mówi o popieraniu +wolności+, nigdy nie mówi o tym w kontekście wolności politycznej" - dodał ekspert CSIS.

Kuchins zwrócił uwagę, że "wprawdzie z ust Miedwiediewa nie słychać było dotychczas agresywnej antyzachodniej i antyamerykańskiej retoryki, w ogóle nie wypowiadał się on o polityce zagranicznej, co sugeruje, że przynajmniej na razie to Putin będzie w tej dziedzinie odgrywał wiodąca rolę, a więc powinniśmy tu oczekiwać więcej ciągłości niż zmian".

"Nie oznacza to jednak, że znajdujemy się na krawędzi nowej zimnej wojny, ery konfrontacji z Rosją. Głównym celem Rosji w najbliższym pokoleniu będzie wzrost gospodarczy i unowocześnienie kraju. Rosyjska elita polityczna rozumie, że aby osiągnąć te ambitne cele, będzie trzeba bardziej zintegrować Rosję z globalną gospodarką, zwłaszcza z Europą. W jej opinii, prawdziwe obecne zagrożenia dla Rosji to radykalny islam i terroryzm na południu, a na dłuższą metę rozwój Chin na wschodzie. Żadnemu z tych zagrożeń nie można się skutecznie przeciwstawić prowadząc politykę wrogości wobec Zachodu" -powiedział Kuchins.

Zdaniem Sary F.Mendelsohn, przywódcy w USA i Europie "powinni wyciągnąć rękę do Miedwiediewa, ale także do Rosjan poza Kremlem".

"Następna administracja USA powinna unikać personalizacji prezydenckiej polityki (wobec Moskwy), która charakteryzowała administracje Billa Clintona i George'a W. Busha. Powinno się raczej utrzymywać bliskie stosunki z Rosjanami, włącznie z mniejszością, która wciąż ma nadzieję, że Rosja stanie się częścią wspólnoty euroatlantyckiej" - powiedziała Mendelsohn.

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)