Władze USA wprowadzają ostrzejsze kontrole dla pasażerów lecących do Stanów Zjednoczonych z krajów posądzanych o związki z terroryzmem.
Jak pisze w niedzielę amerykański portal informacyjny "Politico", osoby lecące z 14 państw, w tym z Nigerii, Pakistanu, Syrii, Iranu, Sudanu, Jemenu, Afganistanu, Iraku, Libii, Somalii i Kuby, "na sto procent" przejdą szczegółową rewizję osobistą i będą miały dokładnie sprawdzony bagaż ręczny. Portal powołuje się na anonimowego przedstawiciela administracji prezydenta USA Baracka Obamy. Listy wszystkich państw na razie nie podano.
Wyrywkowe zaostrzone kontrole dotyczyć będą wszystkich pasażerów lecących do Stanów Zjednoczonych - dodaje "Politico".
Nowe dyrektywy urzędu ds. bezpieczeństwa lotniczego (TSA) wchodzą w życie w poniedziałek.
Ostrzejsze przepisy są następstwem próby zamachu na pokładzie samolotu z Amsterdamu do Detroit, dokonanej przez Nigeryjczyka Umara Faruka Abdulmutallaba w dniu Bożego Narodzenia. Mężczyzna wywołał pożar w kabinie pasażerskiej.
Abdulmutallab przed podróżą do USA spędził kilka miesięcy w Jemenie. Odpowiedzialność za nieudany atak wzięła na siebie Al-Kaida na Półwyspie Arabskim. (PAP)
zab/
5408050 5408125 arch. int.
