Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W.Brytania: Instalacja Bałki w Hali Turbin Tate Modern

0
Podziel się:

W Hali Turbin znanej londyńskiej galerii sztuki współczesnej Tate Modern na
pokazie dla prasy zaprezentowano w poniedziałek instalację przestrzenną polskiego artysty Mirosława
Bałki. Dla publiczności będzie otwarta od wtorku do 5 kwietnia 2010 r.

W Hali Turbin znanej londyńskiej galerii sztuki współczesnej Tate Modern na pokazie dla prasy zaprezentowano w poniedziałek instalację przestrzenną polskiego artysty Mirosława Bałki. Dla publiczności będzie otwarta od wtorku do 5 kwietnia 2010 r.

Instalacja przypomina z zewnątrz kontener używany w transporcie morskim. Można go obejść dookoła, a nawet przespacerować się pod nim. Ma długość 30 m, wysokość 13 m i szerokość 10 m. Do wejścia prowadzi rampa. Po dojściu do końca wchodzi się w czarną próżnię.

Niektórych wejście intryguje, innych podnieca, a jeszcze innych wpędza w panikę. Nie jest to doświadczenie porównywalne z błądzeniem po omacku z zawiązanymi oczami, lecz potężna metafora współczesności. Wystarczy się odwrócić, by u wejścia do kontenera zobaczyć Halę Turbin w jej naturalnym świetle.

Jak napisał jeden z recenzentów, "pudełko jest znacznie potężniejszą pożywką dla wyobraźni niż to, co się w nim kryje".

Bałka zatytułował inscenizację "How It Is". To tytuł powieści Samuela Becketta. "Przestrzeń trzeba ukształtować samemu nie tylko w drodze poznania zmysłowego, ale także umysłowego" - powiedział artysta "Guardianowi", wyrażając nadzieję, że jego dzieło będzie sprzyjać kontemplacji.

"W moich rzeźbach chodzi o różne warstwy interpretacyjne, których sensem jest byt. Nie chcę, by na moje prace patrzono z pomocą silnego światła punktowego, wolę by patrzono na nie przy użyciu latarki" - cytuje artystę "Times". Dodaje, że bliska jest mu metafora ciemni fotograficznej.

"Times" ocenia inscenizację jako surową, a zarazem pełną polotu. Recenzentowi dziennika nasuwa ona skojarzenia z "pamięcią, stratą i zachowaniem wątłych śladów życia". Zauważa on, iż deportacje ludności w czasie drugiej wojny światowej mają ważne znaczenie dla ukształtowania wyobraźni artysty.

Hala Turbin, to prestiżowe miejsce galerii, ponieważ rozpościera się tuż nad samym wejściem. Jak dotąd tylko 10 artystów miało okazję zaprezentować tam swoje twórcze możliwości.

Zlecenie na instalację Bałka otrzymał od kuratorów Tate Modern w styczniu br. Wcześniej dał się poznać w Londynie dzięki indywidualnej wystawie, którą galeria zorganizowała mu w 1995 r. Jego prace znajdują się w stałych zbiorach Tate.

51-letni Bałka tworzy instalacje z elementami rzeźby i wideo; jest abstrakcjonistą, który czerpie treści z polskich doświadczeń historycznych i nadaje im indywidualny wymiar. Bliska jest mu idea progu i sytuacji, w której trzeba się zdobyć na następny krok. Motyw ten obecny jest także w jego instalacji w Tate Modern.

Artysta urodził się w 1958 r. w Warszawie. Mieszka w Otwocku. Jest m. in. autorem pomnika ku czci 852 ofiar promu "Estonia" - największej na Bałtyku katastrofy morskiej, odsłoniętego w Sztokholmie w 1997 r. Wystawiał m.in. na biennale w Wenecji, w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Dublinie i awangardowej galerii w Dusseldorfie. (PAP)

asw/ ro/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)