Wrocławscy działacze Socjaldemokracji Polskiej wystąpili z Bloku Centrolewicowego i zarejestrowali własny komitet wyborczy. Ten krok SdPl jest efektem sporu założycieli Bloku o pierwsze miejsce na liście kandydatów do sejmiku województwa.
Politycy SdPl chcieli, by z pierwszego miejsca startował ich lider Michał Syska, tymczasem SLD forsował Jana Rymarczyka.
W efekcie SdPl zarejestrowała własny komitet wyborczy "Porozumienie Socjaldemokratów 2010" i wystawi własne listy do wrocławskiej rady miejskiej i sejmiku województwa.
Szymon Szewrański z SdPl uważa, że start Syski z pierwszego miejsca na liście kandydatów do sejmiku został ustalony na poziomie ogólnopolskim i nie podlega negocjacjom w regionie.
"Koalicja nie dała Michałowi Sysce miejsca na liście do rady miasta, bo miał być numerem jeden do sejmiku. Ale już za chwilę zaczęto tę pozycję kwestionować. W związku z tym podjęliśmy we własnym gronie decyzję, że rejestrujemy własny komitet. We wrocławskiej SdPl są ludzie w większości bez przeszłości w SLD, jesteśmy młodzi, nieprzyzwyczajeni do takich metod" - powiedział PAP Szewrański.
Umieszczeniu Syski na pierwszym miejscu sprzeciwili się wrocławscy politycy SLD, UP i Partii Demokratycznej-demokraci.pl. Ich zdaniem, Jan Rymarczyk, profesor Akademii Ekonomicznej, jest dobrze znany w regionie, ma doświadczenie w polityce; ponadto w ostatnich wyborach do Sejmu uzyskał ponad dwukrotnie więcej głosów od Syski.(PAP)
rut/ ura/ gma/