Szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Paweł Zalewski (PiS) komentując fakt podtrzymania przez Polskę weta wobec mandatu negocjacyjnego przed rozmowami UE-Rosja ocenił, że nasz kraj utrzymał jedynie swoje dotychczasowe zastrzeżenia.
Polska podtrzymała w czwartek swoje weto w sprawie rozpoczęcia negocjacji nowego porozumienia UE-Rosja. Oznacza to, że na piątkowym szczycie UE-Rosja w Helsinkach negocjacje w sprawie nowego unijno-rosyjskiego układu o partnerstwie się nie rozpoczną.
"Polska nie zgłosiła weta, bowiem weto ma inny charakter" - uważa Zalewski. Jak przekonywał w czwartkowej rozmowie z PAP, Polska utrzymała swoje zastrzeżenia do mandatu negocjacyjnego.
"Dyskusje na temat mandatu trwają nadal i będą trwały, dopóki nie zostanie osiągnięte porozumienie, dlatego że Polska nie chce blokować mandatu negocjacyjnego umowy partnerskiej z Rosją" - podkreślił szef komisji.
Jak tłumaczył, Polska podczas negocjacji mandatu przedstawiła swój punkt widzenia, który od strony merytorycznej uzyskał poparcie UE. "Unia Europejska uznała, iż kwestia embarga rosyjskiego na polskie produkty mięsne i polskie produkty pochodzenia roślinnego ma charakter decyzji politycznej" - zaznaczył Zalewski.
"UE uznała także, iż jest to problem europejski. Różnice dotyczyły formuły uwzględnienia tego faktu w mandacie negocjacyjnym, który nie został przyjęty" - dodał.
W ocenie Zalewskiego, decyzja Polski to działanie, które ma charakter zwłoki. "Takie odsunięcie w czasie negocjacji w sprawie umowy pomiędzy Unią Europejską a Rosją oznacza, że negocjacje będą się mogły odbyć w późniejszym terminie" - przekonywał szef komisji spraw zagranicznych.
Jak podkreślił, opóźnienie procesu rozpoczęcia negocjacji z Rosją nie doprowadzi do groźby braku podstaw prawnych relacji UE z Rosją. "Obecnie obowiązująca umowa posiada klauzulę automatycznego przedłużenia w sytuacji, w której strony do momentu wygaśnięcia umowy nie wynegocjują nowej" - tłumaczył Zalewski.
"Jeżeli nowa umowa nie zostanie wynegocjowana do listopada, umowa obecnie obowiązująca może zostać podtrzymana aż do momentu, kiedy zostanie zawarte nowe porozumienie" - uważa poseł PiS.
Jak podkreślił, w dotychczasowych negocjacjach Polska wykazała się "bardzo daleko idącą elastycznością i realizmem".
Polska postawiła w ubiegły poniedziałek weto w sprawie unijnego mandatu na negocjacje z Rosją, żądając rozstrzygnięcia sporu w sprawie nałożonego rok temu przez Rosję embarga na niektóre polskie produkty mięsne i roślinne. Bez mandatu negocjacje UE- Rosja nie mogą się rozpocząć.
Początkowo Polska, blokując rozpoczęcie rozmów UE-Rosja, domagała się także ratyfikowania przez Rosję Europejskiej Karty Energetycznej i podpisania protokołu tranzytowego do karty.(PAP)
mkr/ par/ gma/
