Przypomnijmy, że Parlament Europejski przyjął pakiet ustaw wzmacniających zestaw narzędzi UE do walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. Płatności gotówkowe będą możliwe jedynie do kwoty 10 tys. euro.
Limit dotyczy transakcji, w których przynajmniej jedna ze stron jest przedsiębiorcą, co oznacza, że płatności między osobami prywatnymi nie będą podlegać tym ograniczeniom - wyjaśnia Agnieszka Wachnicka.
Wiceprezes ZBP dodała, że aby te przepisy weszły w życie, muszą zostać przyjęte również przez Radę UE. - Zatem decyzja PE nie ma charakteru ostatecznego. Może się zdarzyć, że w toku negocjacji z PE i Rady, proponowane przepisy ulegną jeszcze zmianie - ocenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weryfikacja w wybranych transakcjach
Jeśli chodzi o transakcje pomiędzy przedsiębiorcami, nowe przepisy nie spowodują zmian w Polsce, ponieważ obowiązujący już u nas limit jest niższy i wynosi 15 tys. zł.
Nowością będzie poddanie identyfikacji osoby płacącej gotówką powyżej 3 tys. euro za różne usługi czy produkty.
- Zgodnie z obowiązującymi już w Polsce przepisami, transakcje gotówkowe przekraczające 10 tys. euro podlegają kontroli. Sprzedawca ma obowiązek zweryfikować takiego klienta pod kątem źródła pochodzenia pieniędzy i zaraportowania transakcji Generalnemu Inspektowi Informacji Finansowej. Unia chce obniżenia tego limitu do 3 tys. euro. Zaostrzone przepisy mają obowiązywać m.in. w handlu biżuterią, luksusowymi samochodami, prywatnymi samolotami i statkami - tłumaczy przedstawicielka ZBP.
Zmiany przegłosowane przez PE wzbudziły kontrowersje wielu naszych czytelników, którzy boją się m.in. inwigilacji oraz rezygnacji z gotówki w ogóle. Motyw inwigilacji stanowczo wykluczyli w rozmowie z money.pl m.in. Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex zajmującej się handlem walutami oraz Robert Łaniewski, prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego.
Agnieszka Wachnicka tłumaczy, że zmiany dotyczą walki z przestępczością. I to jest główny cel pakietu przyjętego przez PE.
- Celem wprowadzenia tych zmian jest zwalczanie przestępczości zorganizowanej na rynku ogólnoeuropejskim, w tym prania brudnych pieniędzy oraz finansowania terroryzmu. Ograniczenie płatności gotówkowych może utrudnić działania przestępcze, ponieważ skomplikuje przestępcom legalizację pieniędzy uzyskanych w wyniku działalności nielegalnej. Każda transakcja realizowana za pośrednictwem rachunku bankowego jest rejestrowana, możliwe jest prześledzenie ścieżki przepływów podejrzanych środków pieniężnych, zatem patrząc z perspektywy ograniczania przestępczości, takie działania należałoby ocenić pozytywnie - tłumaczy Agnieszka Wachnicka.
Czy zmiany uderzą w obywatela?
Nasza rozmówczyni dodaje jednak, że "na drugim biegunie jest obawa, że wprowadzenie takich ograniczeń może utrudnić życie przeciętnego obywatela, który może preferować gotówkę ze względów prywatności lub wygody."
Ograniczenie swobody płatności gotówkowych może być odczuwane jako ingerencja w prywatność i swobodę finansową jednostek. Były to główne powody wycofania przez poprzedni rząd wprowadzonych wcześniej przepisów ograniczających obrót gotówkowy. Nie ulega wątpliwości, że ograniczenia w posługiwaniu się gotówką powinny być wprowadzane w taki sposób, aby zapewnić poszanowanie prywatności i wolności obywateli - wyjaśnia Wachnicka.
Wiceprezes ZBP uważa jednak, że "wydaje się, że nie ma obecnie zagrożenia całkowitej rezygnacji z obrotu gotówkowego, choć dane i trendy społeczne wskazują na istotny wzrost udziału obrotu bezgotówkowego".
- Już ponad 65 proc. wszystkich płatności detalicznych stanowią płatności bezgotówkowe. Warto także podkreślić, że w innym z aktualnie procedowanych na poziomie UE akcie prawnym, co istotne, regulującym płatności bezgotówkowe (Payment Services Regulation), jednym z kluczowych priorytetów postawionym przez Komisję Europejską, jest zapewnienie dostępu do gotówki. W tym celu przewidziano nałożenie szeregu obowiązków na dostawców usług płatniczych - podkreśla Wachnicka.
ZBP zwraca uwagę, że mimo postępu technologicznego i wzrostu używania płatności elektronicznych, nadal wiele osób korzysta z gotówki i nie może z niej zrezygnować. Są to m.in. osoby starsze, które "mogą mieć trudności z obsługą elektronicznych form płatności i są przywiązane do obrotu gotówkowego".